Mariusz Godlewski
/ .* / 2004-03-10 14:39
BCC dopóty popierał Plan Hausnera, dopóki nie siegał on do ich kieszeni. Emeryci, renciści, klienci opieki socjalnej - niech płacą, dostaja mniej itd. Wszyscy inni tylko nie my. Jak my mamy płacic to Hausner be, niedobry. Logika jest jednoznaczna. Wara od nas ludzi biznesu (Świętych krów?). Jeśli taka logika ma kierować BCC, to powiem jak prezydent Francji: " Panowie, straciliście szanse żeby siedzieć cicho". Wyszło szydło z worka, za przekształcenia niech płaca wszyscy inni, tylko nie my. Ja również uwazam, że rząd przegina z podatkami, jestem za podatkiem liniowym, myśłę że kierunek zmian obciążeń powinien być zupełnie inny - to pracownikom oraz wszystkim innym powinno sie zmniejszać obciążenia fiskalne i zusowe, zrównac ich z tym co obecnie mają przedsiębiorcy. Hipokryzja BCC powaliła mnie - zamiast nawoływać, żeby ogólnie zmniejszać obciążenia - oni krzyczą zabierzcie innym!!!! I tak są biedni, może nie zauważą że sa jeszcze biedniejsi? Hipokryzja BCC dorównuje hipokryzji naszych polityków, np. tego pana który dziś rano w PR 1 zapewniał, że jego rząd jest za zmniejszaniem podatków i nawet więcej - robi to. (sic!)