Forum Polityka, aktualnościKraj

Polska w internetowym ogonie Europy

Polska w internetowym ogonie Europy

Money.pl / 2007-04-27 08:06
Komentarze do wiadomości: Polska w internetowym ogonie Europy.
Wyświetlaj:
mś / 193.151.55.* / 2007-05-02 13:21
Powodem jest między innymi możliwość zakupu sprzetu. Nie zapominajmy, że ta większość, to osoby, które mają wybór pomiędzy świadczeniami, jedzeniem, ubiorem, lekami, a rzeczami dodatkowymi. Skoro nie ma na jedzenie porządne, to będzie kupował na raty komputer ? Zejdźmy na ziemię. Nie każdy emeryt, rodzic ma możliwość poświęcić sie aż tak dla siebie lub swojego potomstwa. Jedni kupują dla szpanu, aby dziecko nie było gorsze od dziecka sąsiadów lub rodziny ( z wyższym standardem życia "jakości "), a drudzy widzą to jako inwestycję na przyszłość, którą skrupulatnie wliczają w budżet miesięczny. Skoro jakość życia narodu, o której jest mowa także w dyrektywie wprowadzenia EURO w Polsce, podniesie się zapewne podwyższy się również świadomość postrzegania dobrodziejstw posiadania w domu łączności ze światem i z pewnością nie będziemy już w ogonie Europy, przed którą możemy obecnie się jedynie wstydzić. To nie jest wina narodu, ale jedynie gospodarzy, który zarządzają majątkiem państwa. Taki jest mój punkt widzenia na to, co się dzieję. Staram się spoglądać obiektywnie, a nie z lotu ptaka nie dostrzegając szczegółów, które tworzą całość.
tatko / 2007-04-28 00:52 / Tysiącznik na forum
Ale za to mamy najwięcej w Europie księży. Ciemnotę sieją. Po co komu internet?
bongo / 87.207.232.* / 2007-04-27 08:06
przesadzają. Osobiście nie znam młodych ludzi, którzy nie korzystają z internetu. Nawet moi rodzice mają internet. Czego oni chcą, aby 60 letnie mohery zaczęły używać netu? Póki nie wymrze stare pokolenie to będziemy w statystykach w ogonie Europy. Bo jesli chodzi o polską młodzież to ona wyprzedza (jest lepsza) niż młodzież Europy Zachodniej. Jest lepiej wykształcona, zna języki obce, bardziej elastyczna i pracowita.
jozbur / 212.2.99.* / 2007-04-28 08:28
To nie tylko starsze pokolenie jest przyczyną obecnego stanu rzeczy, ale również ci co zamiast dobro człowieka widza przede wszystkim umocnienie władzy centralnel i dbałość o to żeby czuła się bezpiecznie i miała podgrzewane chodniki za pieniądze podatników. Dopóki młodzi nie wezma steru w swoje ręce i będą widzieli przepisy stanowione przez przestępców i nazistów, a nie rozum w głowie w codziennym życiu to nie może dziać się nic dobrego. Zaraz po 89 roku kiedy postawiono na samorządność obywateli Polacy potrafili zrobić bardzo dużo, a dzisiaj legalna władza wybrana właśnie głównie dzięki nieświadomym moherom neguje te dokonania i potrafi bezszczelnie kłamiąc ( tworzy nawet nową historię np. " encyklopedia Solidarności " gdzie brak jej legendy Lecha Wałesy, którego za tamte dokonania podziwia cały świat - nie za póżniejsza i obecną jego postawę ) grać na ich uczuciach. Ja mam 74 lata i z komputera i internetu korzystam od poczatku zaistnienia takich możliwości w Polsce. Szkoda tylko, że w tak małym stopniu mogę go wykorzystywać w życiu codziennym. Pzdr.
Joe 1945 / 213.158.204.* / 2007-04-27 22:15
Ja mam 62 lata i komputerami stykam się od lat 70-tych.Temat mojej pracy inżynierskiej to:Mobilny crosasembler dla mikroprocesorów.Jak widać co ma piernik do wiatraka?Myśmy mieli tylko gorszy sprzęt,ale teoria naukowa jest ta sama,tylko bardziej rozwinięta.Proszę nie obrażać 60-latków bo jeszcze mogą i to dużo.
zenek vero veris / 83.24.116.* / 2007-04-27 12:55
60-letni Niemiec i Szwed korzystają z netu, żeby złożyć deklarację podatkową i obejrzeć ogłoszenia gminne, dowiedzieć się, co na świecie.
Witryny polskich urzędów centralnych prowadzone są przez idiotów, zawierają nieaktualne dane, o witrynach gminnych nie wspomnę, bo na nich praktycznie nic wartościowego nie ma, poza scentralizowanym BIPem.

Jeśli Polska ma 'lepiej wykształconą młodzież' przy mniejszych (% PKB, nie bezwzględnie) nakładach na edukację i badania oraz systematycznie spadającym poziomem edukacji (tak, tak) to znaczy, że 'Klękajcie narody'! Na razie nie widzę chętnych. 'Elastyczni i pracowici' co najwyżej dadzą zarobić 60-letnim leniuchom w Londynie (dającym zlecenia przez net) na dodatek do emerytury...
internautka / 83.13.62.* / 2007-04-27 08:45
chodzi o to że młodzi siedzą w internecie i grają a nie wykorzystują go do codziennych spraw typu wysłanie deklaracji do urzedu , wniosku pobranie formularzy itp. czy rozliczasz np prąd czy gaz za pomocą internetu ? ostatnio wykształcony człowiek (nauczyciel) pytał mnie dlaczego spisuję stan liczników , bo to takie dziwne że płacisz za stan faktyczny a nie za statystyczne założenia , a moim zdaniem powinno byc tak że jest okres rozliczeniowy licznik przesłyła przez internet dane do systemu i przysyłają ci fakturę bez zaglądania do liczników , chodzi o normalne wykorzystanie mozliwości a nie tylko gg i ściąganie danych do prac domowych...
gregoryp / 2007-04-27 08:35
Zgadzam sie z Tobą, tak jest w większych miastach. Ale sytuacja z dostępem do internetu w miastach poniżej 30 tyś mieszkańców pozostawia wiele do życzenia.
Mr_smile / 83.20.130.* / 2007-04-27 22:37
Dopóki w urzędach najważniejsze będą przerwy na kawkę i herbatkę i na odbębnienie tych 8 czy ilu godzin podczas których biedni urzędnicy muszą się użerać z tymi nachalnymi petentami to niewiele się zmieni. W moim urzędzie miejskim większość komputerów w biurach tylko się kurzy, bo ok. 30% urzędniczek nie ma pojęcia jak się je włącza. Więc nie dziwmy się że nic przez internet nie da się załatwić. Dobrze, że w szkołach wyższych czy innych placówkach nieprowadzonych przez tych emerytowanych oszołomów z ubiegłej epoki widać postęp w dziedzinie informacji internetowej. Tak z drugiej strony internet w Polsce dopiero się rozwija więc nie ma się przejmować statystykami - kiedy w Europie co 5 osoba miała komputer to u nas był pewnie 1 na 30 osób. Zgadzam się z bongo - starsze pokolenie za bardzo boi się nowinek technicznych żeby korzystać z komórek co dopiero z internetu!
Ivv / 89.76.211.* / 2007-04-30 11:39
Ale te urzędniczki mają plecy i nikt ich nie ruszy. Większość młodych zna się i na kompach i na internecie, ale spróbuj znaleźć mlodego urzędnika. Nie ma pleców i roboty nie dostanie.

Najnowsze wpisy