szaren
/ 213.108.114.* / 2010-03-08 12:41
W ogniu walk frakcyjnych, w ogniu pracy polegajacej na ogłupieniu tubylczych obywateli, wykluwa się nowy ład swiatowy.
Tak to juz jest , że od dziesiatków lat okradani sa obywatele w różnoraki sposób , wiele ze sposobów opisywano juz od dziesięcioleci, wiele opisano w tym art. A specjalisci od tworzenoa prawa, posłowie , senatorowie i wszelkiego rodzaju doradzcy zajmuja sie tym czym zajmuja. Czy to nie urocze mozna było by się zapytac. tylko dlaczego to jest tak kosztowne dla tubylców?
Skoro od kilkudziesieciu lat a przynajmniej w ostatnim okresie od kilkunastu znane sa sposoby działania róznych 'cwaniaków zarówno prywatnych - lokalnych jak i tez usankcjonowanych ponad lokalnych a nawet globalnych, to gdzie sa odpowiedznie regulacje prawne,
Gdzi proste prawo, proste przejrzyste, oczywiste?
zamiast tego łata się dziury jak w prz4eglądarce MS. Tworzy się prawo zawiła z nowymi furtkami dla nowych przekretów.
jak myslicie , czy fachowcy, specjalisci nie wiedza co tworzą?
Od czego sa partie, od czego ci którzy niby stoją na strazy interesów obywatela?
Czy nie jest aby tak ze interesem ich wszystkich jest ogłupianie i dojenie obywateli?