takisobie Jan
/ 83.27.107.* / 2015-12-13 11:23
Ryba z tradycją (trąci mułem), ale bez smaku, przy której trzeba się niesamowicie namęczyć zarówno przy spożywaniu jak i przyrządzaniu. Jedynie karp z Zatora k/Oświęcimia, przy dobrej woli można zjeść raz do roku, bo tam stawy są z podłożem żwirowym.