bananewa
/ 2012-11-07 10:00
/
Bywalec forum
Dopóki polskie rządy nie będą w stanie pojąć, że nauka to prawdziwa promocja naszego kraju (a nie promocje w stylu polub Wrocław - na które wydaje się ogromne pieniądze, a wyników nie sposób tak naprawdę sprawdzić), dopóty będą rozdawane polskie fryderyki, polskie noble (swoją droga czy to jest legalne - używanie słów polski nobel). Są przykłady jak można pogodzić naukowców,biznes i promocję kraju (nie trzeba tego wymyślać - wystarczy skopiować zachowania). Każde odkrycie i wynalazek, myśl może promować nasz bidny kraj - przy okazji budzi to szacunek i ciekawość, nie wynikającą (przemijającą) z chwilowego zauroczenia pięknymi obrazami reklamy, a szacunku dla umysłu (ten szacunek poparty patentami daje miliony dolarów).
Kolejna sprawa to oczywiście patenty - dlaczego ten aspekt nie jest popierany/dofinansowany przez NIKOGO kto lubi stać i grzać się w blasku sportowców, naukowców, ludzi sukcesu - przecież obecnie bez czegoś takiego w zasadzie każde odkrycie jest opatentowane przez wrogi :)/zagraniczny biznes.
Politycy!
Bądźcie prawi i rozumni - a Polska będzie krainą wynalazczości (opatentowanej (ma się rozumieć) i wspieranej z wzajemnością przez nasz kraj)
pompatyczne tak, tak