sir Magik
/ 83.24.166.* / 2007-05-04 06:40
i nie rozumiem: "przed czym mamy Cię uratować"?
no jestem doświadczonym inwestorem...
...ale mam tylko 7-letnią podstawówkę zrobioną wieczorowo... to jeśli dostaniesz "4" to jak się podzielimy? po dwójce??? - to raz;
...a jeśli zaliczysz coś, czego nie umiesz zrobić i nie znasz mechanizmów, wreszcie uzyskasz upragniony dyplom... to co, będziesz pracować jako analityk w BM i swoimi nierozsądnymi komentarzami spowodujesz, że wielu młodych ludzi straci niełatwo - zazwyczaj - zarobione pieniądze? - to dwa;
...a jak Ci nie zależy na takiej pracy, to po co blokujesz miejsca innym chętnym... - to trzy;
...a jak to prywatna szkoła, to po co tracisz pieniądze rodziców, skoro dotychczasowa edukacja nic nie daję? - to cztery;
...a jak to Twoje pieniądze (szczerze wątpię, ale niewykluczam) to po co wydajesz je niepotrzebnie, skoro umiałaś zarobić to rób tak dalej, a przeżyjesz ...albo zainwestuj w kosmetyki i pokazuj się w miejscach, gdzie przychodzą zamożni ludzie...przeżyjesz jeszcze lepiej - to pięć;
...a może sądzisz, że mając dyplom znajdziesz lepszą pracę...no może...ale nieuczciwie i pracodawca szybko się zorientuje, że niewiele umiesz - to sześć;
...w biurze, czy przy kasie też ktoś musi pracować, czyż nie? - to siedem
i na koniec ...kilka lat temu zrobiłem podobnę analizę spółki ORBIS dla mojego podwładnego na obronę licencjatu...zdradził mnie wówczas, gdy jeden jedyny raz potrzebowałem jego wsparcia
reasumując...mam nadzieję, że (uwzględniając powyższe oraz inne argumenty) forumowicze nie zechcą w tym brać udziału