aspagnito
/ 195.136.40.* / 2018-05-12 17:50
Pomysł jest prosty, a nawet trzy. Kiedyś, jeszcze 15 lat temu wiadomo było, że przyszłością są usługi. Dziś jest są to "branże niszowe", a więc w niedalekiej przyszłości ludzie będą zainteresowani siecią sklepów, w której są produkty, których nigdzie indziej nie kupią, bo produkty te będą unikalne. Czyli handel, produkcja i usługi tego typu.
Dwa pomysły są z tej grupy. Nikt jeszcze w Polsce, a może i na świecie nie wpadł na pomysł, aby robić gotowe skalne moduły ścienne, a jest na tego typu rzeczy ciśnienie. Taki moduł byłby oczywiście prostokątny, powiedzmy 70/110 cm i składałby się z dwóch mniejszych prostokątów jakby sklejonych razem, ale jeden byłby przesunięty względem drugiego. Żeby to opisać, może powiem, że mamy pierwszy prostokąt o wysokości 35 cm i szerokości 110 cm, a jego dolny bok jest jakby sklejony z takim samym prostokątem, ale przesuniętym o kilkanaście centymetrów. Oczywiście całość jest jednym modułem, ale takie rozwiązanie sprawia, że możemy dowolnie kształtować "kamienie" składające się na panel i nie będzie wrażenia, że wszystkie je ogranicza kwadrat, albo prostokąt. Powinniśmy mieć jakieś 7-11 takich modułów i powinny być ze styropianu, który można dociąć. Kolorystyka od szarej, po brązową.
Innym pomysłem jest kurtyna paskowa do ubikacji. Często, zwłaszcza na poddaszu nikomu nie potrzebne są drzwi do ubikacji, a harmonijkowe drzwi to stare i niemodne rozwiązanie, które w praktyce jest bardzo tandetne i kłopotliwe. Kurtyna paskowa składałaby się tylko z dwóch pasów ciężkiego materiału lekko zachodzących na siebie u góry i odpowiedniego karnisza zgodnie ze stylem. Stąd wchodząc do ubikacji tylko przebijalibyśmy się przez szparę, a ta kurtyna paskowa zaraz za nami zasłaniałaby wejście.
Trzeci pomysł jest trochę inny. To sklep w małej miejscowości od 4000 do 25000 mieszkańców. Potem rozbudowa do sieci takich sklepów. W dużych miastach i na wsiach ludzie kupują przeważnie albo produkty najtańsze, albo najdroższe. Stąd masówki w dużych miastach i sklepy z produktami luksusowymi. W takich miejscowościach ludzie kupują przeważnie rzeczy ze średniej półki, a najbardziej są zainteresowani produktami markowymi z marek najtańszych. Czyli taki sklep powinien mieć wszystkie tego typu rzeczy, prócz jedzenia, włączając w to zegarki, odzież, obuwie itp. Licząc, że zegarek powinien kosztować od 100PLN do 150PLN. Po prostu w takich miejscowościach i tak ludzie nic takiego nie kupią i muszą się wybierać do dużych miast, albo kupować w Internecie, a w obu przypadkach to są zbyt duże koszty, jeśli liczyć cenę 100-150 PLN.