Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ponad połowa Polaków nie oszczędza

Ponad połowa Polaków nie oszczędza

Money.pl / 2009-03-18 17:12
Komentarze do wiadomości: Ponad połowa Polaków nie oszczędza.
Wyświetlaj:
ottt / 2009-03-18 21:07 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
OPszczędzam od kilkunastu lat w SKOK-ach. Płacą znacznie lepiej od jakiegoś tam pekao s.a. czy millenium.
ktgracz27 / 83.6.47.* / 2009-03-23 21:53
Banki dla mnie to największa zaraza tego świata, ale skoki też mają skazę.. myk polega na tym że w skoku który nie statutowo nie jest bankiem nie masz zabezpieczenia wypłaty środków (części lub wszystkich do określonej kwoty) jakie daje Ci normalnie Bank Centralny, w obliczu ogłoszenia bankructwa.. ;/
pośrednictwokredytowe / 83.175.191.* / 2009-03-18 19:08
I chwała Bogu, przynajmniej sprzedawcy kredytów mają z czego żyć - wiadomo,że jak takiego gościa bez oszczędności przypili, to zaciągnie każdy kredyt , byle szybko dali kase.
wolny człowiek / 83.27.15.* / 2009-03-18 17:13
Po tych wszystkich przekrętach jakie zdarzyły się w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, to należy się mocno dziwić że aż tylu oszczędza.
Oszczędzali na książeczkach mieszkaniowych, samochodowych, zakładali polisy posagowe dla dzieci, w nowszej historii zakładali polisy w tzw. III filarze ubezpieczeń (zyski miały być wolne od podatków), przymuszono ich do II filara, gdzie miał być dziedziczony kapitał i mógłbym tak jeszcze wymieniać parę innych drobniejszych i nie na masową skalę zrobionych przewałek.
I po tylu przewałkach ktoś się dziwi że Polacy wolą żyć
"na bieżąco". Nie wspomnę że aby oszczędzać trzeba mieć nadwyżki finansowe.
mrówka3 / 83.28.113.* / 2009-03-18 17:12
"Kto oszczędza tego nie dosięgnie nędza, a kto trwoni tego nędza szybko dogoni"
taki tam / 87.205.67.* / 2009-03-18 18:57
Wystarczy doprowadzić do spadku wartości złotówki, wymienić złotego na euro i baj, baj oszczędności.
UW/PO ma we krwi pozbawianie biednych ludzi oszczędności. Inaczej "gospodarować" nie potrafią.
heretyk / 89.79.137.* / 2009-03-18 22:44
Brednie piszesz dziecko. Kto ostatnio Cię pozbawił oszczędności? Pewnie i tak ich nie masz, a tacy najwięcej narzekają...
marek 19.53 / 83.24.43.* / 2009-03-19 00:01
Otóż dziadku ( w odróżnieniu od piszącego brednie dziecka) ostatnio oszczędności pozbawił mnie niejaki Balcerowicz. Mówię o poważnych oszczędnościach.

Najpierw rodzice przez lata wpłacali na książeczkę mieszkaniową, potem w czasie studiów wpłacałem ja i rodzice i na dodatek miałem specjalną premię, po studiach wpłacałem sam (nawet do 30% pensji). Do roku 1982 miałem uzbierany pełen wkład na własnościowe 3 pokojowe w Warszawie.
Ze względu na samotność, bezdzietność, zameldowanie u rodziców nigdy nie spełniałem "warunków przydziału". W końcu kupiłem sobie dom na wsi. Tym bardziej nie spełniałem warunków. Po reformie Balcerka udało mi się odzyskać równowartość czterech metrów kwadratowych. Pomijając należne, ale oczywiście nie naliczone, odsetki od zgromadzonego kapitału (20 lat) odzyskałem ca. 6% pierwotnej wartości. oszczędności. Realnie odzyskałem może 3%. Zostałem okradziony w majestacie prawa. W biały dzień, w białych rękawiczkach.
A nazwano to reformą wszech czasów.
marcin_em / 81.190.239.* / 2009-03-20 16:59
Kolego zejdz na ziemie. Kiedy to było książeczka mieszkaniowa. teraz nie to sie liczy.
teraz trzeba oszczędzać.. przydziału juz nie będzie!!
raf73 / 77.236.4.* / 2009-03-19 01:15
Ciekawe, gdzie teraz te pieniądze są... u Balcerowicza w kieszeni?
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-19 13:32
Ciekawe, gdzie teraz te pieniądze są... u
Balcerowicza w kieszeni?

I pozostaną w kieszeni po dzień sądu ostatecznego?
Taki masz stosunek do pieniędzy i pojęcie obrotu pieniądzem jest ci totalnie obce?
A brałeś pod uwagę i taką możliwość, że to Balcerowicz był/jest w kieszeni tych, którzy te pieniądze przejęli, czy to już było za trudne do pojęcia?
taki tam / 87.205.67.* / 2009-03-18 22:59
Nie zrozumiałeś prostego tekstu, a zabierasz się do oceniania ludzi?
Żeby ci łatwiej było się skupić.
1) Nie pisałem o sobie.
2) mowa była o sytuacji wymiany złotówki na euro po niskim kursie.
3) Oszczędności wtedy topnieją wyraźnie.

Jeszcze czegoś nie rozumiesz?
dsaasdasdas / 89.75.104.* / 2009-03-18 17:12
jak 80 % zabiera nam złodziejski fiskus to ciekawe z czego mamy odkładać. Dajcie ludziom żyć a wasze wskaźniki się poprawią
doronio / 77.162.161.* / 2009-03-18 21:05
Brednie! tacy, juz jestesmy. W Holandii- gdzie zyje też ponad połowa Polaków, których znam nie ma oszczednosci... a tu fiskus jest troche bardziej laskawy, zreszta nie tylko on, ale to swoją drogą

Najnowsze wpisy