Forum Polityka, aktualnościKraj

Poncyljusz: Z takim Kaczyńskim nie będziemy rządzić

Poncyljusz: Z takim Kaczyńskim nie będziemy rządzić

Wyświetlaj:
jot-24 / 83.220.119.* / 2010-09-07 14:18
Poncyliusz jest słaby , ulega propagandzie tvn. Komu potrzebny jest polityk bez jaj ? Chyba tylko mocnym sąsiadom. Tak ze wschodu jak i z zachodu.
W XVIII w przed rozbiorami też preferowano słabość i uległość. Skończyło się rozbiorami.
Prusy, państwo małe i biedne wtedy - wzięły sobie z Polski tyle ile chciały . Dlatego że miały władców z jajami , nie takie bezpłciowe kwakwarakwa
Stanley025 / 2010-09-01 21:24
Jestem szczęśliwy, że PiS jest w opozycji i będzie tam przez długie, długie lata, chyba, że odejdzie Jarosław Kaczyński w niebyt. PiSuarkom radzę aby przejrzeli na oczy i zaczęli trzeźwo myśleć. Oszołomów typu Girzyński trzeba wyeliminować z tej partii, a jad wścieklizny ociekający z brody wypłukać gorącą wodą, a najlepiej wrzątkiem. Tego życzy Wam bezpartyjny obywatel tego kraju. Powodzenia.
jot-24 / 83.220.119.* / 2010-09-07 14:25
Stanlej, piszesz o jadzie z brody, widać że tobie tego jadu nie brak. Wiesz kto najgłośniej krzyczy ,,łap złodzieja" ?
Nie poprę nigdy PO , bo wstydził bym się być wśród jej sympatyków ,udzielających się m in na tym forum. Piszą tylko o nienawiści innych , nie widząc że sami są wielokroć gorsi. W dodatku rozumem też nie grzeszą.
zagraniczniak / 87.48.121.* / 2010-09-01 20:18
zawidoem sie na Poncyliuszu...Nie upomina sie szefa i tworcy parti publicznie.´A tak a propos to PiS nie moze byc PO bis
no proszę / 109.243.17.* / 2010-09-01 18:12
NIECH CAŁA POLSKA USUNIE SIĘ NA DRUGI PLAN. WTEDY BĘDZIE NAJLEPIEJ...
CIEKAWE DLA KOGO ?
saracen / 83.7.117.* / 2010-09-01 16:11
Czyżby Poncyliusz powiedział Kaczyńskiemu: "spieprzaj dziadu" ?
tade / 83.2.33.* / 2010-09-01 13:58

Paweł Poncyljusz zdecydowanie zaprzeczył, że nowa twarz Kaczyńskiego w kampanii to była mistyfikacja.

i wilk też potrafi się łasić ale na pewno nie stanie łagodnym psiaczkiem.
Natury drapieżnika nie zmienisz.
kwant2000 / 2010-09-01 13:45 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Wybory prezydenckie były w swej istocie plebiscytem mającym pokazać, czy mieszkańcy Rzeczpospolitej akceptują taki stan rzeczy, czy nie. I pokazały niestety, że większość elektoratu jeszcze ten fakt akceptuje. Akceptuje, bo nie rozumie realnej sytuacji państwa, zdziecinniała od ogłupiających przekazów i codziennego prania mózgu. Akceptuje, bo to jest łatwe, zwalnia od odpowiedzialności za siebie i dźwigania ciężaru wolności. Przede wszystkim jednak dlatego, że większość elektoratu takie zachowanie rządu wydaje się bezpieczne.

Wiadomo, że Lech Kaczyński "drażnił Rosję"; łatał do Gruzji itd. Otóż, czy się o tym mówi czy nie, zwykli Polacy kojarzą z tym faktem grożę smoleńskiej katastrofy. Widzą jak jest i jak zachowuje się Rosja. I boją się, że jak u władzy w Polsce będzie ktoś kto Rosji przeszkadza, to wcześniej czy później stanie się coś takiego, co zagrozi ich względnemu bezpieczeństwu przez które rozumieją głównie swoją dzisiejszą małą stabilizację i pełne półki w sklepach.

W ich mniemaniu tego bezpieczeństwa nie umacniałaby bynajmniej amerykańska tarcza antyrakietowa Polsce – bo tarcza "drażniła Rosję". Umacnia je za to w ramach tej logiki... rezygnacja z tarczy. Nie grozi mu też Nordstram, tylko odwrotnie – groziły mu polskie protesty przeciwko bałtyckiej rurze – które...wiadomo kogo drażniły. Toteż znaczna część Polaków myślących w ten sposób poczucie bezpieczeństwa daje taka władza – tak ja PO – nie drażni Rosji, rezygnuje z jakichkolwiek polskich pretensji i z góry godzi się na warunki podyktowane przez Moskwę. A poza tym przecież na razie nikt nie zabiera polskiemu filistrowi niczego na czym mu zależy: dostępu do internetu, możliwości robienia zakupów i grillowania.

Na tym zależy zwycięzcom i za to są gotowi zapłacić każdą cenę. Zarazem czują oni, że to jest postawa haniebna, niewolnicza, że nie może być dla nikogo powodem do dumy. Właśnie dlatego nie było ich widać, poza aktywistami w kampanii wyborczej Komorowskiego. To my wychodziliśmy na ulicę, to Kaczyński przyciągał prawdziwe tłumy. Kiedy już po wyborach 15 lipca Komorowski przyjechał do Krakowa na uroczystości pod Pomnikiem Grunwaldzkim, na plac przyszło mu towarzyszyć 50 (!) zwolenników. I to w milionowym mieście, którego mieszkańcy w większości na niego głosowali. Owszem głosowali, ale w gruncie rzeczy się tego wstydzą. Niektórzy wstydzą się z powodu Palikota i afer. Wszyscy wstydzą się dlatego, bo wiedzą, że nie głosowali na stronę, która lepiej ich przekonywała (wszyscy słyszeli, jak Komorowski przekonywał), tylko na stronę, która ich lepiej straszyła.
Andrzej Waśko
no proszę / 109.243.17.* / 2010-09-01 18:31
Zasada „volenti non fit iniuria”, chociaż starożytnej proweniencji, to poczciwy truizm. Skoro jednak nie ma ustawy zabraniającej powtarzania poczciwych truizmów, więc zanim padnie salwa egzekucyjnego plutonu, śmiało je sobie powtarzajmy, zwłaszcza, że w pewnych sytuacjach poczciwe truizmy mają siłę detonacji. A jakież to są sytuacje? Ano takie, w którą wpędziliśmy się przed 20 laty, za sprawą komunistycznego wywiadu wojskowego, który przy pomocy swoich konfidentów oraz garści pożytecznych idiotów zaaranżowali widowisko telewizyjne w postaci „okrągłego stołu”, przy którym reprezentanci „strony społecznej”, czyli niby nas wszystkich, strasznie osaczali komucha, a komuch wił się – oczywiście ze śmiechu, bo w miejscach dyskretnych, ustalił z konfidentami, że wszystko będzie gites-tenteges. Ponieważ dogadaliśmy się „jak Polak z Polakiem”, to od tej pory prywiślińscy czekiści, których sentymenty wyraził najlepiej i najszczerzej Michał Diomko, czyli Mieczysław Moczar mówiąc, że „dla nas, partyjniaków, prawdziwą ojczyzną jest Związek Radziecki” – jednym susem wskoczyli do pierwszego szeregu narodu polskiego w charakterze soli ziemi czarnej. Stworzyło to, być może nawet już na wieki, fałszywą sytuację, kiedy to Polacy, którzy nigdy się nie zbisurmanili, muszą udawać, że czekiści, to nasi rodacy, nasi bracia („brat brata w d… harata”).
S. Michalkiewicz
zm55 / 83.28.67.* / 2010-09-02 12:22
Kwant 2000 (Bywalec forum - nie wiadomo po co) oraz "no proszę" nie mają własnego zdania tylko cytują wypowiedzi oszołomów, nacjonalistów, których wszyscy "olewaja". A może tak panowie troszkę ruszyć głową, zaprząc do pracy szare komórki (o ile je jeszcze macie). Wierzcie mi. "Myślenie nie boli".
ionen76 / 91.198.186.* / 2010-09-01 16:00
Zero obiektywizmu w tym tekście.
Ciekawe jak ma się do tego orędzie Kaczki do Rosjan przed wyborami.
Nie przesadzaj z tą potęgą Lecha. Był miernym prezydentem, który tylko wykonywał polecenia swojego chorego braciszka. Leży na wawelu tylko dlatego, że zginął w wypadku - dodajmy komunikacyjnym.

Nie zapominajmy też o tym, że Rosjanie wjechali do Gruzji po tym jak Gruzini zajęli część ziemi rosyjskiej, licząc na wsparcie zachodu. Przeliczyli się trochę bo UE i NATO się na nich wypięła - tylko nasz bohater poleciał i mało brakowało a już wtedy ta podróż była by dla niego ostatnią podróżą....

Głosowałem na Komorowskiego, bo nie lubię chamstwa jakie reprezentuje sobą Jarosław Kaczyński i 90% posłów PiS'u. Prezydent to osoba reprezentacyjna, a ja nie mam zamiaru wstydzić się za niego jeżdżąc po Europie.
saracen / 83.7.117.* / 2010-09-01 15:56
Przeczytałem ten stek bzdur do końca i bardzo żałuję.
Karad / 62.233.239.* / 2010-09-01 15:11
super, warto przeczytać do konca
zbyszek52 / 109.243.88.* / 2010-09-01 14:49
Czlowieku napisz krótko to może ktoś przeczyta. Zeby takimi dlugim tekstem zainteresowac trzeba mieć nazwisko. Ja nawet nie zaczelem czytać i dużo mogę postawić, że takiego desperata co by zaczol nie znajdziesz.
satyr / 83.14.154.* / 2010-09-01 13:38
Zacznijmy mówić nie o Kaczyńskim,ale o Tusku i jego kompanii z PO,jak to w 2005 roku zamiast podjąć wspólpracę z PIS wybuchli nienawiścią do ewent.koalicjanta i od tej pory bez przerwy są jakieś uwagi,czy wypowiedzi jadem ociekające.Zacznijmy przygl adać się bez przerwy Platformie a zauważymy że z trj partii bez przerwy lecą obelgi wobec PIS i J.Kaczyńskiego.To Platforma jest porażona nienawiścią wobec Kaczyńskiego a nie odwrotnie.Umiejmy patrzeć.
powerty / 78.86.207.* / 2010-09-01 14:51
To Ty sobie przypomnij, do rozmów na temat tworzenia rządu z PO (z Rokitą) wysłano nic nie znaczacych ludzi a J. Kaczyński rozmawiał z Giertychem i Leperem. To Kaczyński zniszczył możliwość wspólnego rządzenia PO i PIS, człowiek z przerostem ambicji, walczący z wszystkimi i wszystkim, z Rosja, z Niemcami, z Wałęsą. Tylko ilu ludzi zniszczył w swojej partii.
Jeżeli taki chart jak Kurski podkula ogon na warknięcie szefa to sobie można wyobrazić stosunki panujące w tej partii.
zbyszek52 / 109.243.88.* / 2010-09-01 14:42
Wspólpracy na jakich warunkach. Ty wiesz bo ja nie. Czy te warunki byly do przyjęcia? A wyobrażasz sobie wspólpracę z partią chcącą budować jakąś IVRP i walczyć z jakimś bliżej nie sprecyzowanym ukladem. Widocznie obydwie strony mialy do siebie za daleko. I tak najpewniej bylo.
wtg / 2010-09-01 14:30 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Pisz kolo na temat. Artykuł jest o Kaczyńskim i wypowiada się poseł PiS-u. A jad to Ci chyba na łeb wsiadł.
zbyszek52 / 109.243.88.* / 2010-09-01 14:51
Zrównoważony się znalazl.
donio / 95.41.208.* / 2010-09-01 13:32
Paweł masz u mnie piwo-zimnego Lecha
poCudak / 178.37.119.* / 2010-09-01 14:06
zimnego głupola (?)
ja wole zywiec
duo / 85.112.223.* / 2010-09-01 12:54
Kampania Kaczyńskiego była klapą. Zwycięstwo miał w kieszeni. Zakneblował się sam podczas kiedy przeciwnicy nie żałowali sobie pomyj na jego głowę.
wtg / 2010-09-01 14:33 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Prawdziwą twarz Kaczyński pokazał po wyborach, a nie w trakcie. Już z dwojga złego lepszy Komorowski od Kaczyńskiego, chociaż jeden drugiego warty - jeden nijaki, a drugi rozdarty.
zbyszek52 / 109.243.88.* / 2010-09-01 13:24
Bzdura! Przyodzial się w obcą skórę i tym oszukal niektórych wyborców. Kaczyński nie przypuszczal nawet, że może otrzymać tyle glosów. Niech Ci wszyscy wyznawcy spojrzą chlodno co on ma w twarzy to zobaczą szaleństwo. Poncyliusz to widzi a jeszcze do tego nie ma powodu, żeby o tym nie mówić. On znajdzie miejsce wszędzie. Co innego Blaszczak i jemu podobni. Oni znikną razem z prezesem.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-09-01 13:13
Na szczęście ... dla niego.
Pafnucy z Psiej Wólki / 89.174.36.* / 2010-09-01 14:39
Dobrze że Jarsoław nie został prezydentem , mielibyśmy 5 lat nienawiści i jadu czyli prawdziwą twarz tego człowieka. Dla PIS-arczyków , prześledzicie życiorys waszego genianego stratega i Hitlera jest tam wiele podobieństw.Konstrukcja psychiczna tych osobników jest podobna.

Najnowsze wpisy