Sponsorzy zaczynają ponosić straty, a tego to oni nie lubią, oj nie lubią.
PO jako formacja musi pozostać. Za dużo pieniędzy i osobostych wpływów wlożono w jej powstanie. Tusk zaś musi odejść, by - jak za PRL - wszystkie przewiny zwalić na niego. Potem przyjdzie nowy Tusk - lud będzie ucieszony, bo jest zmiana. PO będzie trwało, a wraz z nim WSI i prawa kardynalne.
Pytanie jest tylko: jak zdjąc ze stanowiska Tuska, by PO nie zdołował za mocno? I kogo za niego postawić?
Pod Tuska zastawiono wszystko. Nie po to pozwolono pozbywać się Tuskowi, lub tylko jego rękoma Rokity Płażyńskiego Gilowskiej, nie bez przyczyny Olechowski odszedł. Tusk to jest cała inwestycja, która zarazem jest fundamentem i ostoją PO. Gdyby było inaczej drugiej kadencji by nie ciągnął. W którym miejscu są hamulce dla Tuska?
Cholera wie, na pewno już nie w Berlinie, z jego "berlińskich" ambicji nic nie pozostało - żaden fotelik w EU i żadne objęcia z Angelą. Może być tak, ze WSIoki zaczną pompować w układ prezydencko-parlamentarny, ale muszą pozbyć się Tuska i zrobią kozła ofiarnego, nawet Smoleńskiem go "zabiją"

Dobrze wyniki działalności rządu Tuska od czasu objęcia przez niego władzy oceniło 22 proc. ankietowanych

...zatrudnionych w budżetówce i ich pociotów w spółkach skarbu Państwa, inaczej byłoby jakiś 0,10%...