z tymi najemcami jest różnie, nie wszyscy płaca w terminie niektórzy wogóle, jeden narobił mi długów na kilkadziesiat tysięcy i szczęście że udało się go wyeksmitować, z wynajmu zysk jest mizerny, to wszystko zależy od okoliczności,najlepiej mają ci co zatrudniają zamiejscowych dają im pensje i wynajmują mieszkanie i odrazu potrącają z pensji za wynajem, to częste zjawisko u zarządzających spółkami

Moim zdaniem powolne uchwalanie planów zagospodarowania przestrzenngo terenu i uzbrajania gruntów. Jest w czyimś interesie, można budować szybciej tylko nikt tego nie chce, wolą poczekać i zarobić więcej na gruntach i na mieszkaniach. Jeśli w największych miastach Polski plan zagospodarowania przestrzennego miasta jest wykonany w 10% jego powierzchni to coś tu nie gra. Zamiast usprawnić uchwalanie planów i zezwoleń na budowe to rząd proponuje kiepskie kredyty które zwiększą jedynie popyt a nie podaż. Gdzie tu logiczne myślenie...