stefan101
/ 83.4.129.* / 2008-09-18 12:14
Prawi i Sprawiedliwi sięgają nawet wyżej, chcąc udowodnić, że potrafią być jeszcze bardziej nienormalni i śmieszni.
Uchwalanie "bojkotu" i później kombinowanie jak go obejść, mogłoby zainspirować scenarzystów z Monthy Pythona.
Ustawianie się bokiem do kamery TVN i mówienie do ściany - że niby udziela się wywyiadu komu innemu - przebija Pythonowskie "głupie kroki".
Przykre jest to, że zgraja takich skrajnych kretynów, uprawia swój proceder za pieniadze podatników...