Jak widać kiepsko ich sprawdzono przed objęciem funkcji. Są dobre i wiarygodne procedury sprawdzające kandydatów na posłów. SO nie ma się czego bać, jeśli tylko mocniej popracuje to nawet gdyby nie w jesiennych to na pewno za cztery lata będzie w ZN. Błędem postsolidarnościowej prawicy jak i lewicy jest pogarda dla człowieka, czego SO nie robi. Niczego się ci ludzie nie nauczyli i niczego się już nie nauczą. Dlatego wyborcy szybko się przekonają, że nawet funkcja kontrolna SO w ZN jest potrzebna. Tak jakoś się składa, że bezrobocie nie przyrasta jak SO jest w ZN mimo iż przyrastało za SLD-PSL i AWS, mimo, iż wtedy Kaczyńscy byli jednymi z wiceszefów tego klubu razem z Tuskiem i Rokitą. Ciekawe, że przyrost PKB jest największy za ten czas od 15 lat mimo i hos było wiele przez ten czas na rynkach światowych. SO ma zapisany w programie wzrost gospodarczy na poziomie 7-9% rocznie przez wiele lat i jak widać postulat ten jest realizowany. Powinine być znacznie większy rzędu 12-15% bo 10% to miały Chiny 20-ścia razy wieksze od Polski. A to nie jest nierealne dla tak małego kraju jak Polska w skali globalnej (chodzi głównie o surowce). Zatem bez SO Polakom będzie znacznie gorzej, ale pewnie jak to zwykle bywa muszą się przekonać na własnej skórze, żeby zmądrzeć.