A ja Ci powiem prosto i szczerze. Nikt Ci nie powie w jaką spółkę zainwestować, gdyż na giełdzie obecnie nie wiadomo ,co będzie jutro, za tydzień ,czy za miesiąc. Ja jestem dopiero drugi miesiąc na giełdzie i też szukałam podpowiedzi , szczególnie wewnątrz portalu i wyszłam na tym jak "zabłocki na mydle" Moi przedmowcy nie doradzili Ci nic ,bo sami nie wiedzą.Obecnie jest zastój na giełdzie, a styczeń "szykuje sie do długich spadków"-prawdopodobnie.

a następnie podpowiedzi
poszukać w swojej głowie...

szukałam , szukałam calutki i dzien i nic
moja glowa puściutka jak basen w O. w swięta

szukałam , szukałam calutki i dzien i nic
moja glowa puściutka jak basen w O. w swięta
a co to znaczy ,,jak basen w O. w święta" ?
a co do tematu...tak jak pisałem jesteś bardzo krótko na giełdzie i to normalne, że w basenie jest pusto...szybko zapełnić go się nie da, na to potrzeba czasu i wytrwałości... większość płaci tzw. frycowe na początku swojej przygody z giełdą...grunt to aby z błędnych ruchów nie została tylko strata na rachunku, ale także wyciągnięte wnioski na przyszłość...
też szukałam podpowiedzi , szczególnie
wewnątrz portalu i wyszłam na tym jak "zabłocki na mydle"
chociażby z tego wyciągnąć wniosek...wyciągnęłaś ? jeśli tak to jaki ?
coś tam z takich ogólnych spostrzeżeń pisałem ostatnio na forum...wkleję może na coś się przyda
_____________
2010-12-12 22:56:39 | | kazumi
Re: Komentarze do portfela "bebe"
Cześć jeszcze raz :-)
Inwestowanie wyłącznie długoterminowe (o ile dobrych zakupów dokonało się w perspektywie hossy a nie odwrotnie) powinno przynosić większe profity niż spekulacja, ale może być dla niektórych monotonne, tj. w zasadzie trzeba siedzieć na tyłku bez większych ruchów i co jakiś czas weryfikować stan portfela i dokonywać ewentualnie korekt. Jeśli trafiło się z wyborem spółek to ta ,,monotonia" wynagradzana jest wyrazistym zielonym kolorem w portfelu oraz spokojem i zadowoleniem inwestora z dobrych decyzji i pulchniejącego portfela. Spekulacja czyli inwestowanie krótkoterminowe niesie za sobą większe ryzyko niepowodzenia inwestycji, ale przez to większe emocje - nie zawsze te dobre bo nikt nie chce/lubi tracić. Przy spekulacji w zasadzie błędnych ruchów nie da się uniknąć i teraz reakcja ,,głowy" na te błędy jest najważniejsza, tj. zbadanie własnych predyspozycji psychologicznych do tego typu inwestycji.
Każdy gracz/inwestor musi znaleźć w swoim portfelu konsensus pomiędzy spekulowaniem a inwestowaniem. Trzeba samemu wybadać swój profil psychologiczny związany z grą/inwestowaniem na giełdzie a następnie ustawić odpowiednie proporcje pomiędzy kapitałem spekulacyjnym a inwestycyjnym. Ale na to potrzeba czasu i wykonania odpowiedniej ilości transakcji.
Na giełdzie doświadczenia nic nie zastąpi...
__________________
pozdrawiam

bo gdybyśmy wiedzieli to bylibyśmy milionerami............;)
zapewne ;-) na DT kupowalibyśmy te spółki co po kilkadziesiąt % w ciągu jednej sesji rosną, sprzedawali na górce i następne kupowali...i tak do znudzenia ehehehhe

nikt tego nie wie tylko Bóg ;)
zapewne...choć ja bym Boga do giełdy ,,nie mieszał" ehehehe
pozdro Amelcia i buziaka przesyłam :-)

Boga można wszędzie zamieszać bo jest miłosierny i wybacza....;)))
no tak, ale trzeba wykazać żal ;-)
raczej nie...ale zastanawiałam się kiedyś nad tym intratnym fachem...;)
heh...najlepiej ciemna karnacja, odpowiedni strój i można zaczynać od zaczepiania na ulicy...a jak się powiedzie to lokal, kula lub karty itd. ehhehe
hehe a ja jestem i tak jak Przedmówczyni też finansów i rachunkowości :) to
może i ja się zgłoszę do zabawy? ale to już w przyszłym roku ;)
zdecydowanie powinnaś...i to już nawet nie chodzi o ominięcie egzaminu, bo to nie w Twoim stylu, ale mogłabyś sprawdzić swoje szczęście do takich zabaw, no i wiedzę ;-)
odsyłam nawet dwa :)))
dziękuję...pozdrawiam :-)

siema. skoro to tylko zabawa to zainwestuj wirtualna kase w getin i kghm.pozdro