Witajcie, dzisiaj dowiedziałam się w innym banku,że Millennium wpisał mnie 4-krotnie do BIK za nieterminowe uregulowanie nalezności.Spóźnienia miałam rzędu 3 dni, w porywach do 11-stu i najmniejsza kwota, na jaką mnie wpisano, to 3-dniowa niedopłata na karcie kredytowej w wys. 67.50zł.Zasięgnęłam opinii w Federacji Konsumenta i BIK, informacjami dzielę się poniżej:BANKI MAJA OBOWIĄZEK USUWAĆ WPISY O NIETERMINOWYCH PŁATNOŚCIACH W CIĄGU 30-STU DNI OD ICH UREGULOWANIA, W PRZECIWNYM RAZIE KONSUMENTOWI NALEŻY SIĘ ODSZKODOWANIE. Informuję zainteresowanych i równie zdenerwowanych klientów Millennium Banku,że składam w tym tygodniu pozew przeciw temu bankowi za nieusuwanie wpisów z BIK w ciągu 30-stu dni od uregulowania należności.Pozew kieruję do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotów, ul. Ogrodowa 51a,00-873 Warszawa.Raczej 4 pozwy. 4 wpisy=4 pozwy=4 odszkodowania+odsetki.Lepiej, niż na lokacie.Zapraszam wszystkich poszkodowanych przez Millennium do dołączania do mojego pozwu.
Zainteresowanym wytłumaczę dlaczego:jestem klientem Millennium 4 lata.Denerwuje mnie,że choć zarabiają na mnie doskonale,współpraca jest tylko jednostronna.Ciągle mam kłopoty z tym bankiem.Jak nie wyślą parę tysięcy na obce konto, to nie informują rzetelnie i uczciwie o stanie mojego własnego konta, co powoduje moje straty.Na koniec okazuje się,że widnieję w BIK a mój wniosek, który złożyłam w banku, o usunięcie danych z BIK został jak każda reklamacja w tym banku potraktowany olewczo.
Skoro od nas wymagają-my tez wymagamy.Klienci.