Adam Gertner
/ 80.55.211.* / 2006-06-02 23:46
Biorąc kredyt, nie robię tego wchodząc z ulicy wprost ze spaceru na loda.
Decyzja o kredycie powinna być przemyślana, przeanalizowana i porównana z innymi opcjami. Jeżeli ktoś decyduje się na kredyt, to wtedy powinien szukać optymalnego dla siebie rozwiązania: PLN, EUR, CHF itp.
Zanim podpisze umowę kredytową powinien się zastanowić raz jeszcze, obejrzeć wykresy, tabelki, oraz własny porfel i włąsne ręce (czy będą w stanie tyle pracować).
Jeżeli ktoś boi się ryzyka związanego z walutami niech bierze w PLN, ale jeżeli ktoś nie boi się ryzyka, bo np. się na tym zna, nie może mieć zablokowanego dostępu do drogich kredytów.
Kogo interesuje, jakim papierem podcieram tyłek?
Może wprowadzimy jeszcze zakaz kupowania papieru toaletowego z taniego recyclingu, bo jest szorstki, a przez to niebezpieczny dla naskórka pośladków społeczeństwa...
Żeby nie było: używam droższego ale za to miękkiego, przyjemnego papieru, bo taka jest moja wola w tym temacie. A jak ktoś woli ryzykować zatarcie zadka, to może sobie kupować tańszy, szorstki papier z piaskiem i z resztkami różnych ostrych śmieci... ALE TO SIĘ NAZYWA WOLNY WYBÓR! I właśnie z wolnej woli podpisuję się pod protestem, ponieważ chcę mieć możliwość decydowania o swoim życiu lub jego zmarnowaniu.