Mamy setki tysięcy urzędników, w większości zajmujących się sprawami zbędnymi. Ponieważ budżet państwa ma określone rozmiary, tych ludzi nie da się przyzwoicie opłacać, i w efekcie urzędnicy zarabiają nędzne grosze. To z kolei przekłada się na "jakość" ludzi którzy się na taką pracę decydują i na ich zaangażowanie w pracę.
Policjant, czy prokurator zajmujący się cyberprzestępczością powinien zarabiać tyle ile przyzwoity specjalista od bezpieczeństwa IT, czyli ok 20tys PLN.
A ile zarabia ? Jak ma 5tys to jest szczęściarzem.
Trzeba wreszcie okroić biurokrację, zapłacić ludziom porządne pieniądze i będą efekty. Ale nasz dzielnie sejm produkuje kilkaset tysięcy stron nowych aktów prawnych rocznie. Większość z nich wiąże się z dodatkowymi kosztami które państwo ma ponosić. I pogrążamy się coraz bardziej. Aż dziw że się to jeszcze nie rypnęło...

Jakim kretynem albo desperatem trzeba być żeby dać się wciągnąć w taki interes!!! Przecież to z daleka śmierdzi jakimś przekrętem i lewizną!!! Słupy sami są sobie winni- jak ktoś nie ma za grosz rozumu to niech za to płaci więzieniem!