Witam, zazwyczaj jeździłem na prace sezonową do Niemiec jako student i mimo, że na biało to nigdy nie dostałem rachunku i się nie rozliczałem ani w Niemczech ani w Polsce. Rejestrowali mnie na 70 dni pracy i tylko tyle mogłem pracować w ciągu roku bo coś tam. Ostatnio pojechałem do pracy na 3 tygodnie bo zostało mi jeszcze 18 dni z tych 70 z tą różnicą, że byłem studentem i zapisałem się w Polsce na bezrobocie celem posiadania ubezpieczenia ( bez żadnych korzyści pieniężnych). Przy wypłacie okazało się, że nie dostanę kilkunastu % z wypłaty bo zapłacił za mnie podatek, dał rachunek i z początkiem przyszłego roku mam się rozliczyć i mi to zwrócą.
Pojawia się pytanie: Skoro pracowałem na tych samych zasadach ( kontynuowałem te 70 dni tylko u innego pracodawcy) to dlaczego pierwszy raz od wielu lat dostaje rachunek a wcześniej nie skoro praca była legalna z umową?
I najważniejsze: Czy mam się z tego rozliczać? Czy jak się rozliczę z urzędem niemieckim to biuro pracy nałoży mi kare że pracowałem a powiedziałem że nie? ( sądziłem ze to się nie liczy). Na bezrobocie zapisałem się dzień przed ostatnim wyjazdem do Niemiec (ten z rachunkiem).
I jak mam się rozliczać za cały rok z Niemieckim urzędem skoro rachunek mam tylko z jednej pracy a pracowałem jeszcze u dwóch innych?