Forum Forum dla firmKadry

Praca w nadgodzinach bez limitów?

Praca w nadgodzinach bez limitów?

Money.pl / 2008-03-22 11:10
Komentarze do wiadomości: Praca w nadgodzinach bez limitów?.
Wyświetlaj:
nieeee / 193.151.54.* / 2008-09-30 19:46
No to świetny pomysł teraz w małych firmach to dopiero będzie robota wrzała. Pracownik już może zabierać ze sobą łóżko polowe nadgodziny do odwołania i wszystko legalnie po co 48 godz tydzień zróbmy 68 godz. Bo tak to wygląda w pełni zgadzam się z tatazzz
historyk / 89.77.245.* / 2008-03-25 21:49
zniesienie obowiązku ewidencji czasu pracy to dobry pomysł większość firm i tak nie przestrzega tego obowiązku a pracownika i tak się wykorzystuje czy ta ewidencja jest czy nie, czy jest fikcyjna czyw ogóle jej nie ma, racje maja związki ale przecież mamy wolnosć i pracownik jak będzie nadmiernie wykorzystywany to i tak sobie to odbija na czym innym, co zrobic liberalizm
caray / 2008-03-23 15:45 / Bywalec forum
jak sie komus nie podoba jego obecna praca bo wyzyskuja to niech zmieni.. obecnie na rynku nie ma problemu z ciekawymi ofertami, takze i za granica jak ktos lubi podrozowac...

zreszta zawsze samemu mozna zalozyc dzialalnosc i zobaczyc czy to rzeczywiscie takie mile i przyjemne byc szefem :D
Staszek3 / 82.115.76.* / 2008-03-23 14:08
Rozwój w tył? Już dawno wprowadzono limity czasu pracy. O dziwo nie zrobiono tego w socjalizmie, a w "zgniłym " kapitalizmie. Dlaczego? Bo pracownik nadmiernie eksploatowany stał się zbyt kosztowny. No bo: ze zmęczenia psuł maszyny, produkował dużo braków, chorował, brał zwolnienia, wreszcie wcześnie umierał. I kapitaliści wyliczyli, że to niestety zbyt dużo kosztuje.
Niestety u nas przeważa pogląd, że pracownik to "mięso armatnie" produkcji, jak się "zużyje" to łatwo go zastąpić. Typowe uzasadnienie "drapieżnego" kapitalizmu. Do czasu tak będzie, a potem przyjdzie otrzeźwienie. Ale na razie "pracodawcy" chcą zarobić jak najwięcej, nie licząc się z niczym, a zwłaszcza z pracownikiem. Skoro lobby "pracodawców" wywindowało Tuska i PO to muszą oni spłacić długi. No i cała zagadka.
A narzekanie pracodawców na swój ciężki los i radzenie, aby samemu zostać pracodawcą to takie ozdobniki, a może ktoś w to uwierzy?
KL-D_UW_AWS_PO / 87.205.32.* / 2008-03-24 06:26
Zaczną chorować to się wyrzuci na zbity pysk. Już to przerabialiśmy. Jeżeli pomni doświadczeń, wybraliśmy powtórkę z rozrywki, widocznie tak chcemy i oni tylko spełniają nasze życzenia.
tatazzz / 2008-03-22 11:10 / Bywalec forum
Dokąd to wszystko zmierza.Jesteśmy cały czas rolowani przez pracodawców a teraz ten wyzysk będzie w majestacie prawa.Nikt nie będzie w stanie udowodnić,że pracownik pracował po godzinach i należy mu się jakieś wynagrodzenie.Zamiast zająć się sprawami związanymi z
zacieśnieniem kontroli pracodawców którzy nie proponują pracy tylko totalny wyzysk to zajmujemy się rzeczami które napędza koniunkture niesprawiedliwości
w firmach...
Andre7 / 2008-03-25 23:10 / Tysiącznik na forum
w małej firmie i tak jest kwestia dogadania się każdego pracownika z szefem (to dotyczy tylko firm do 9 osób), poza tym w razie sporu to pracodawca musi udowodnić że pracownik więcej pracował - to jest ułatwienie dla firm gdzie są normalne układy i ludzie sie dagadują, jedyny kto "straci" to urzędnik z kontroli który nie będzie miał się czego czepiać w temacie ewidencja
zadowolony z zycia / 83.18.182.* / 2008-03-22 13:41
bardzo dobra decyzja, przynajmniej wiecej zarobie a m,oj pracodawca nie bedzie tracic czasu na zbedna biurokracje a Ty to dokladnie jak pisze Podatnik piszesz tu bzdury i nie masz pojecia na czym polega prowadzenie firmy to kawal ciezkiej harowy i ciagly brak snu prze takicj jak Ty dla pracodawcopw ktorzy duzo ryzykuja tworzac miejsca pracy
agro-top / 213.77.250.* / 2008-03-28 18:00
gadki szmatki , wykorzystują pracowników na każdym kroku . Mieliśmy kontrlę z PIP i inspekcja stwierdziła że pracownicy mają niewykorzystane urlopy, i co pracodawca rozpisał fikcyjnie urlopy żeby na papierze dobrze wyglądało, kirowcy jeżdżą po 12-14godz. dziennie to pracodawca napisał że w firmie jest ośmio godzinny dzień pracy o godz. nadliczbowych , dietach , godz. nocnych zapomniał i tak dalej o wyzysku można by pisać
lala74 / 213.92.195.* / 2008-03-22 15:46
Najlepiej nic nie prowadzić a pracownikom wypłacać ile się chce, jak się chce i kiedy się chce prawda? Nie wierzę aby pisał to pracownik, sądzę ,że to pracodawca tak się "produkuje".Wiem jak w takich małych firmach wygląda.Zadowolony z życia pisze bzdury,a ten brak snu to chyba w wyobraźni.Nie przesadzaj, prowadzę tę tzw. biurokrację w takiej firmie i doskonale znam wszystko.
pracodawca i pracownik / 83.14.21.* / 2008-04-03 20:01
Myślisz że on łga? pisze prawde i niejednokrotnie przechodzą stany nerwowe itp. Niestety ten co pracuje 8 godzin i lubi buntować innych to tego nie zauważa.
Podatnik. / 79.185.118.* / 2008-03-22 12:11
Bzdury piszesz. W małych firmach lepiej nie tracić kasy na prowadzenie biura.Jeśli biuro jest-to ty mniej zarabiasz,bo biuro kosztuje.Bez biura więcej jest do podziału.Nie masz pojęcia o prostych zasadach ekonomii.Uczciwy pracodawca bez biura może więcej płacić tobie do ręki a jak zatrudni w firmie 5 osobowej osobę w biurze to do podziału z mniejszych zysków o około 2 tysiące wszyscy pracownicy dostaną 400 zł mniej.Etat i biuro kosztują dużo.
Szef będący osobą do wszystkiego w firmie nie ma czasu na lawiny papierowe do ZUS Skarbówki i innych a ty mu jeszcze chcesz dołożyć wewnętrzną nikomu niepotrzebną biurokrację.On może to robić sam ale ty ucierpisz w rezultacie,bo szef siedząc w papierach nie załatwi Ci nowych zamówień,nie ściągnie na czas materiałów do pracy,nie wywiezie i nie sprzeda produkcji...i co wtedy? znowu będziesz narzekał,że nie ma pracy,zarobków a szef wysyła Cię na urlopy bezpłatne,nie płaci na czas i tak dalej.O jakim wyzysku piszesz.Bez pracy nie ma kołaczy-palancie. Pieniędzy nie robi się tracąc czas na głupie papiery.Dobrze wiesz,że fikcję się pisze,bo się musi.Po co ta radosna twórczośc jak i tak inaczej pracujesz niż w papierach stoi.
janru / 2008-03-25 12:17 / Bywalec forum
A słyszałeś o biurach usług rachunkowych,są tanie i nie musisz zatrudniać pracownika do ewidencji czasu pracy.Ewidencja jest potrzebna choćby po to żeby idąc na emeryturę nie dowiedzieć się że od naszych nadgodzin nie została odprowadzona ani jedna złotówka składki ZUS.
tatazzz / 2008-03-22 13:49 / Bywalec forum
Raz to ja tobie nie ubliżyłem a palantem może i jesteś a o tym nie wiesz.
Dotyczy utrzymania biura ok może ty masz tak ,ze podzielisz to na pracowników i siebie te oszczedności z utrzymania biura.Jednak w większości firm pracownik nie bedzie miał
mozliwości uzyskania uczestnictwa w tych oszczędnościach.Sytuacja ta tylko zostanie przesunięta na pozycje zwiększającą jego zysk.Następna sprawa ,piszesz o uczciwych pracodawcach-n i e m a t a k i c h p r a c o d a w c ó w.Może piszesz fikcje ale mnie to nie interesuje.Natomiast interesuje mnie realna płaca za prace.Jeżeli pracodawca mnie zatrudnia w wymiarze dłuższym jak umowa to powinien odpowiednio płacić a w papierach powinno być zapisane "godziny nadliczbowe" ,płatność tyle i tyle ,warunki szkodliwe ,tyle i tyle.Nastepnie winno to być odzwierciedlone w zarobkach i w wielkości odprowadzanego zusu a w konsekwencji podatku.Tak nie jest ,gdyż nie chcecie ujawniać zadnych godzin nadliczbowych a najmnie warunków szkodliwych.Jesteście idealistami w założeniach a rzeczywistość jest czarna.Wykorzystujecie wszystko i wszystkich .Nie mów mi tu o biurze
,że koszty,przecież tam może pracowac twój syn,brat, wójek,ciocia,zona i co znikną te stanowiska--nie.Od kiedy powstała ta pseudo-demokracja polska nie pracowałem mniej jak 12-e godzin i ciągle mało .Jednak w żadnych dokumentach nie ma adnotacji o szkodliwości i związanych z tym sprawach emerytalnych.Od 4-ch lat moja pensja sie nie zmienia a coraz częściej słysze narzekania mojego szefa ,że coraz mniej zarabia.
Ja jeżdże tym samym samochodem ,mieszkam w tym samym domu,koszty utrzymania rosną a mój szef ma 4-y mercedesy najwyzszej klasy w domu ,wybudował dwa domy dla dzieci co roku dwa razy do roku wyjeżdża do egiptu i sant anton z całą rodziną.Widzę ,że produkcja wzrasta sprzedaż wyższa w pozycji zysk.Ja jednak słyszę ciągle mało i mało,że bieda aż piszczy i tylko z uwagi na mój wiek nie podejmuje ryzyka zmiany pracy jednak musze to zrobić ,gdyż moja pensja jest uzależniona nie od przerobu lecz od czasu pracy a pracować po 14-16 godzin nie mam siły.Gdzie dom ,gdzie rodzina ,gdzie normalność i jeśli uważasz ,że to nie jest rolowanie to nie chce z tobą polemizować w tych sprawch bo to jest bez sensu jak grochem ościane.Potwierdzam ,że to nic dla pracodawców nie zmieni w relacji polepszenia i oderwania od papierologii.Jednak o kilka punktów zwiększy jego zysk.Ja mojemu pracodawcy nie zazdroszcze tych dóbr ,samochodów ,domu itd.jednak tak jak on jestem człowiekiem i uczciwie tyram chce godnie żyć i chce godnie zarabiac a tarelacja jest niedobra,nie właściwa i o to chodzi .
mamazzz / 89.79.165.* / 2008-03-22 22:35
No tatazzz, tym razem to Ty ubliżyłeś. Nie masz żadnych dowodów na to, że nie ma u c z c i w y c h p r a c o d a w c ó w. Nie masz mozliwosci sprawdzić wszystkich. Są uczciwi, i płacą za to ogromną cenę własnego zdrowia, nerwów i zycia rodzinnego.
inspektor bhp / 80.51.206.* / 2008-03-22 19:27
Pracuje jako inspektor bhp w takich firmach i włos sie jeży jak sa traktowani pracownicy. A likwidacja rejestru czasu pracy to jest POpis dorobkiewiczów w białych skarpetkach. 12 godzin to jest mało? a urlopy ? ubrania robocze? swiadczenia urlopowe? warunki pracy? Ja tylko doradzam w sprawach BHP ale pracodawcy to olewają!
Obecnie wolny od wyzysku / 213.158.196.* / 2008-03-22 14:38
Popieram "tatazz", bo pisze prawdę. a "podatnik" to chyba nigdzie nie pracuje i jest oderwany od rzeczywistości,lub jest takim samym złodziejem czasu i pieniędzy pracowników jak zdecydowana większość pracodawców.Ja sam byłem w takiej sytuacji, że pracowałem po 12-14 godz. na dobę, aż wpadłem w pracoholizm, później depresję i muszę się teraz z tego leczyć (już 2 pobyty w szpitalu.Mój pracodawca doskonale wyczuł,że jestem pracoholikiem, że nie mogę się obejść bez pracy(koszmarne święta, bo sobót i niedziel nie miałem wolnych) i jedyną nagrodę za moją pracę było poklepanie po ramieniu jak psa i słowa :pracuj tak dalej"Jak zachorowałem i zażądałem 8 godz. dnia pracy i godziwej zapłaty za nadgodziny lub wolnych dni od razu stałem się wrogiem.W chorobie nie udzielił mi żadnej pomocy tylko żądał bym się natychmiast zwolnił, bo poniósł olbrzymie koszty płacąć mi chorobowe przez 1-szy miesiąc. 2-krotnie nasyłał na mnie kontrole z ZUS.Ten uciemiężony przeze mnie biedak osiągał rocznie po kilka mln.zł czystego zysku już po opodatkowaniu i znajduje się na liście najbogatszych ludzi w naszym województwie.Po za tym prowadzenie ewidencji czasu pracy nie zajmuje, tyle czasu by w firme nawet 100 osobowej trzeba by było zatrudnić osobnego pracownika.Taką ewidencję może prowadzić brygadzista,czy kierownik za 100zł dodatku do pensji.Często czytam biadolenia pracodawców jak są uciskani.Zlikwidujcie więc firmy na Wasze miejsce znajdą się inni chętni.Ja pracowałem w latach 90-tych na Zachodzie.Tam wielkie majątki powstawały w ciągu kilkunastu,czy kilkudziesięciu lat, a nie w ciągu roku czy nawet 3-ch lat jak to ma miejsce w Polsce, choć tamtejsi szefowie firm mają więcej doświadczenia i oleju w głowie niż większość naszych pożal się Boże "byznesmenów", którzy straty ze złego zarządzania pokrywają z zarobków pracowników i to często,gęsto nie kryją się z tym.Wiem, że rozpocznie zaraz atak, i wyzwiska na mnie za moje słowa, bo już nie raz mnie to spotkało, ale to tylko świadczy o uczciwości i klasie naszych drogich pracodawców, którym "sen z powiek spędza" niesprawiedliwość jaką czynią tym z których pracy żyją.
lecher / 2008-03-22 17:39
mogłeś też zostać pracodawcą, teraz nie płacz.
badam / 89.76.139.* / 2008-03-28 06:50
Nie rozumiesz lecherze problemu bo chyba nie myślisz.
Nie chodzi o to by wszyscy byli pracodawcami, gdyż jest to po prostu niemożliwe. Chodzi o to, by w majestacie prawa dobrobyt jednych nie powstawały kosztem krzywdy innych. Pa
pr1 / 80.53.197.* / 2008-04-03 09:28
Jak liczyć nadgodziny dla pracowników wyjeżdzających do pracy na budowę oddaloną o dwie do trzech godzin jazdy samochodem służbowym wykonują pracę ok 8h i wracają również 2 godziny.
Pytanie: Czy w tym przypadku też są nadgodziny?
Jak liczyć nadgodziny dla pracowników wyjeżdzających do pracy na budowę oddaloną o dwie do trzech godzin jazdy samochodem służbowym wykonują pracę ok 8h i wracają również 2 godziny.
Pytanie: Czy w tym przypadku też są nadgodziny?

Najnowsze wpisy