Praca w RUCH

Money.pl / 2007-07-02 18:42
Komentarze do wiadomości: Praca w RUCH.
Wyświetlaj:
KROFIX / 77.115.167.* / 2011-04-26 11:06

JESTEM Z BYDGOSZCZY PROWADZĘ KIOSK 10 LAT I SERCE MI PĘKA ŻE MUSZĘ SIĘ ROSTAĆ Z MOIMI KLIJĘTAMI WIEM ŻE BENDĄ OMIJAĆ TO MIEJSCE DUŻYM ŁUKIM ALE CHYBA OTO CHODZI TYM Z WARSZAWY POZDRAWIAM AGA
KROFIX / 77.115.167.* / 2011-04-26 11:29


ROZTAĆ
czem / 77.115.167.* / 2011-04-26 10:27
mn
Wyrobnik / 83.10.219.* / 2011-04-24 08:36
Te paczki to pózniej dwigamy MY-pracownicy kiosków.
Wyjmujemy ze skrzynek,bardzo dziwnie montowanych (wysoko).
A prowizje mamy TAKIE,co kot napłakał.
Zamknięty krąg!!!!!!
Wypracowane przez NAS zyski,lekko lądują
w kieszeniach pseudo fachowców (od rozwalania wszystkiego).
alfeeeeeeeeee / 83.20.223.* / 2011-04-23 20:43
Widziałem umowę, co proponują to jakieś nieporozumienie, można tym sobie d...e podetrzeć
Olek 2333 / 195.34.211.* / 2011-04-23 14:36
Do Poznaniak.Ma pan rację.Jestem pracownikiem zwrotowni.Zaczęło się od listopada ponieważ zwolnili całą zwrotownię.Tną koszty i każą robić za talerz zupy.Teraz zatrudniają ludzi z ulicy jak leci .Popracuje taki miesiąc lub dwa i ucieka bo za te pieniądze to nawet na opłaty nie starcza,a praca ciężka.Trzeba mieć dużo siły ,żeby niektóre paczki podnieść.Więc ma to gdzieś.Kierownictwo olewa bo sami nie są pewni jutra.Wszystkie decyzje przechodzą przez W-wę.Cienko to widzę.
Wyrobnik / 83.10.203.* / 2011-04-23 09:02
Kochani!!!
Wspaniałych Świąt i radujmy się.....
Zapominamy o RUCHU chociażby na dwa świąteczne dni!!!!
A po Świętach...róbmy swoje,czyli nie DAJMY SIĘ.
Poznaniak / 83.20.23.* / 2011-04-22 22:19
Ja też dochodzę coraz częściej do wniosku, że przez te dwa lata, o których mówili "Orlenowcy" to okres nie na naprawę firmy, ale jej dorżnięcie. Chore akcje typu "Top 50", czy ostatnie, gigantyczne wręcz (zauważyliście ile kosztuje Coca Cola czy Ibuprom saszetka) podwyżki cen na hurtowniach raczej potwierdzają tę tezę. Czytaliście może "Standardy Obsługi Klienta"? Polecam - świetna lektura pisana ... przez debili dla debili.
Co do zwrotowni w Poznaniu - cały kłopot zaczął się ok. listopada zeszłego roku. Nagle przestały przychodzić potwierdzone kopie zwrotówek (wg. instrukcji zwrotownia ma termin do 3 dni roboczych na odesłanie ich do punktu zwracającego) i ... nagle zaczęły ginąć poszczególne pozycje ze zwrotów. I tak jest do dziś. Podobno zatrudnili jakichś studentów, czy praktykantów - osobiście w to nie wierzę. Jaka na to rada?
- pilnować otrzymywania kopii zwrotówek
-w razie niezgodności (czytaj - wykazanych przez nich braków, o których wiemy na pewno, że zwracaliśmy - interweniować PISEMNIE). Żadnych telefonów - nawet jak łaskawie odbiorą to i tak spławią
- o wszystkim na bieżąco informować p. Kierownik - i tak nic nie zrobi, ale jest podkładka na piśmie, w razie niezgodości na inwenturze powód do niepodpisania protokołu. Swoją drogą p. Kierownik musi mieć chyba potężny kredyt we frankach s. - boi się nawet własnego cienia.
I generalnie - głowa do góry! Nikt Was nie wywali - nie ma chętnych na Wasze miejsce. Ogłoszenie w sobotnim "Głosie Wielkopolskim" wisi już chyba dobry rok i co? Jak stały kioski puste, tak i stoją, albo błyskawiczna rotacja.
Pozdravka z Poznania i Spokojnych Świąt.
stary gazeciarz / 79.185.68.* / 2011-04-21 15:47
Pracuje w tej firmie od ponad 20 lat i jestem przekonany że ruch nie przetrwa dwóch lat.Kupiono nas nie po to aby rozwijać ,ale żeby sprzedać z zyskiem
kajak krzysztof / 109.200.70.* / 2011-04-21 13:55
http://nasygnale.pl/gid,13309652,img,13309735,page,4,title,Ciezarowka-staranowala-kiosk,galeria.html
IrenaW / 2011-04-21 09:45
Witam towarzyszy niedoli.Ja również po 18 latach prowadzenia najmu w Warszawie dostałam "propozycję "przejścia na UAS Pomimo ,że mam dobre obroty po odliczeniu wszystkich płatności pozostałoby mi 600 zł.Pani zajmująca się patronatem stwierdziła ,że muszę podwoić obroty co na ich towarze jest oczywiście możliwe(widocznie po tylu latach nie znam tego kiosku).Poza tym o co chodzi przecież dostajemy wszystko gotowe,za nic nie będziemy płacić więc tylko siedzieć i zarabiać.Czy nikt tam na górze nie pomyśli ,że wystarczyłoby otworzyć hurtownie z prawdziwego zdarzenia z dobrym towarem i konkurencyjnymi cenami szczególnie dla swoich kioskarzy.Ja otwieram prywatny kiosk i dopiero teraz wiem jak duże pieniądze mają z dzierżawy,listew i reklam.Myślę ,że w krótkim czasie problem sam się rozwiąże ponieważ u nas większość rezygnuje a reszta też szybko się wykruszy.Po tylu latach mam serdecznie dość wszystkich dyrektorów,idiotycznych pomysłów,traktowania nas jak bandy niedouczonych idiotów.Pozdrawiam wszystkich i chyba pora się zbuntować.
antyruchowiec / 94.141.133.* / 2011-04-23 21:57
tak tak dostaja nawet 300 zl od listwy,reszre co wiecie napiszczie ile dla ludzi info pozdrawiam
lublin11 / 109.200.70.* / 2011-04-21 08:32
Agencie z Nałęczowa, proszę o mail. Mam pewien pomysł. Mój mail robertus1@o2.pl
errr / 109.200.70.* / 2011-04-21 08:32
Agencie z Nałęczowa, proszę o mail. Mam pewien pomysł. Mój mail robertus1@o2.pl
Nałeczów / 213.146.39.* / 2011-04-20 21:34
Jak nie podpiszesz nowej umowy to twój kierownik na wszelki wypadek ma wydrukowane dla Ciebie wypowiedzenie umowy.
Wyrobnik / 83.10.229.* / 2011-04-20 16:56
A może wysłać "tajemniczego klienta" do dystrybucji prasy????
Kochani,czy MY jesteśmy w przedszkolu?Tak jesteśmy traktowani!!!!!
Ale MY "baby jagi"już się nie boimy!!!!
Za te marne grosze,nikt nie jest w stanie mnie przestraszyć.

Najnowsze wpisy