Szary Czlowiek
/ 62.121.64.* / 2007-03-16 16:18
W 5 firmach prywatnych, w ktorych pracowalem jako ksiegowy, tylko 1 wlasciciel byl uczciwy: jakie prawo, takie postepowanie.
4 pozostali prywatni wlascicielie kombinowali jak mogli, aby nie wydac zlotowki na pracownika, albo na nim zaoszczedzic, w kazdy mozliwy sposob.
To jest karygodne, ze przyszly pracownik musi zakladac prywatnie ryczaltowe prowadzenie dzialalnosci, aby przyszly pracodawca mogl zaoszczedzic na ZUS-ie i innych oplatach, albo w inny sposob zrzucic odpowiedzialnosc na "samozatrudnionego", by wyzybyc sie pracownikow i kosztow z tym zwiazanych.
Nasze prawo zmusza ludzi do lamania prawa przez 2 strony _ aby zmniejszyc koszty, aby znalezc jakies zrodlo dochodu.
Ten , kto mieszka w strefie o najwyzszym wskazniku bezrobocia, musi "stawac na glowie", aby zarobic jakis grosz na utrzymanie rodziny.
Coz z tego, ze placimy podatki, skoro nasze rzady i departamnety poprzez "idiotyczne, bezsensowne i skorumpowane" decyzje, trwonia to, co z takim trudem wkadaja do "budzetowego worka" obywatele.
Najpierw trzeba zaszyc dziurawy worek budzetu, aby lewymi drogami pieniadze nie wyciekaly, zabezpieczyc wszelkie mozliwe wycieki, nawet w postaci kupywania broni, samolotow od USA, poprzez minimalizacje wydatkow na armie i zbrojenia.
Kiedy w koncu worek budzetowy nedzie caly i nie bedzie mial wyciekow, dopiero wtedy ma sens istnienie panstwa, placenie podatkow i marzenia o przyszlosci.
Do chwili obecnej wycieki trwaja, jeszcze za malo jest "OSWIECENIA" w rzadzie, za malo brudow wyszlo na jaw, ciagle zwaly szwindli leza gleboko zakopane w ziemi.
Kiedy Polska bedzie Polska, 2 b or not 2 b - this is a question.