Niech ten resort lub inny odpowiedzialny najpierw zlikwiduje płacę minimalną i wprowadzi zamiast niej minimalną stawę godzinową na przyzwoitym poziomie niezależnie od formy zatrudnienia (np 12 zł Brutto - czyli tyle co ma Grek - o Niemcach już nie wspomnę).
Potem zabierze się za poprawianie ustaw finansowych i dostosowywanie prawa do realiów.
A dopiero potem można myśleć o zrobieniu porządku z Socjalem, KRUS'em/ZUS'em i innymi obszarami, w których już dawno określenie nie "niedomaga" byłoby zbyt łagodne.