zagubiona w przepisach...
/ 151.92.176.* / 2008-10-21 15:05
Chciałabym prosić o opinię kogoś kto wie co z tym fantem zrobić.A sytuacja wygląda tak:
Wyszłam za mąż drugi raz, mając z pierwszego małżeństwa dziecko, którego mój obecny mąż nie adoptował.Dziecko jest duże i miało dobry kontakt z ojcem więc nie było sensu tego robić.Ja przed ślubem (wiele lat przed ślubem) dostałam od rodziców spore mieszkanie, które jest moim odrębnym majątkiem ale chcemy budować dom. Problem polega na tym, że pieniądze z mieszkania pójdą na dom, który będzie naszą wspólną własnością a ja nie wiem jak w tej sytuacji (nie mamy dzieci w drugim związku) wyglądałaby sytuacja dziedziczenia tego domu czy też naszego wspólnego majątku. Nie chcę za żadne skarby narażać mojego jedynego dziecka na jakieś kłopoty spadkowe dlatego proszę o pomoc i wyjaśnienie jak to wygląda prawnie. Zaznaczam że mój obecny mąż nie ma dzieci z innych związków ani poprzednich żon, ma za to rodziców i dwoje rodzeństwa. Nie wiem (i tego bym nie chciała) czy kiedyś jak nas zabraknie ktoś z rodziny mojego męża (np.rodzeństwo lub ich dzieci) nie wyciągnie ręki po jakąś część spadku np zmuszając moje dziecko do sprzedaży domu, który wybudujemy?
I jak to wygląda jeśli chodzi o zachowek, generalnie chciałabym wiedzieć czy i komu i co się prawnie należy w takiej sytuacji, przy istniejącym testamencie zapisującym wszystko dziecku i bez testamentu.
Bardzo dziękuję za pomoc.