Forum Forum prawneCywilne

Prawo użytkowania wieczystego-potrzebna pilnie porada !!!

Prawo użytkowania wieczystego-potrzebna pilnie porada !!!

witland / 83.14.151.* / 2008-02-15 12:21
Jestem zameldowany na stałe już przez okres 11-tu lat w mieszkaniu które po śmierci dziadka zamieszkiwałem wraz z babcią .W mieszkaniu tym mieszkałem fakycznie jakieś 14 lat będąc w tym czasie jedynym opiekunem babci w czasie jej choroby na co mam urzędowe dokumenty dzięki którym również zwolniony byłem po 5-ciu miesiącach odbywaqnia mojej służby wojskowej ze względu na ciężki stan babci.Faktycznie babcia ma dwuch synów (jeden z nich to mój ojciec) i dwie córki które mimo wszystko nie sprawowały opieki nad chorą matką gdyż są nałogowymi alkocholikami na co również mam potwierdzające dokumenty podpisane przez opieke społeczną i burmistrza.Babcia natomiast nie zostawiła testamętu.Obecnie zamieszkuje to mieszkanie z żoną i dwojgiem dzieci których to również udało mi się zameldować na pobyt stały.Teraz rodzina domaga się podziału majątku po matce i w najlepsze chcieli by mnie przegnać z tego mieszkania (dom wolnostojący parterowy murowany),w tej sytuacji sąd przyznał im po 1/4 każdemu ja natomiast nie dostałem nic.Mam zamiar złożyć wniosek do sądu o wpis do księgi wieczystej "Prawa użytkowania Wieczystego" i tutaj mam pytanie czy w tej sytuacji moge się tego domagać i czy przyniesie to jakiś pozytywny dla mnie skutek.Bardzo prosze o szybką odpowiedz gdyż sprawa sądowa tuż tuż.

Pozdrawiam serdecznie i jednocześnie dziękuje za wszelkie rady!
witland / 83.14.151.* / 2008-03-11 23:41
Stało się,do ojca przyszło pismo z sądu że "zostaje dopuszczony do sprawy dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność spadku" prosze o wytłumaczenie co to oznacza czy rzeczoznawca o którym mowa wyceniał już posiadłość czy też jest to informacja że dopiero to nastąpi.Ja jako lokator nie byłem świadkiem wyceny bynajmniej w wewnątrz.W jaki sposób to następuje i kto pokrywa za taką wycene koszty.Z jakimi kosztami to się wiąże.Co w przypadku gdy ojciec jako jeden z czterech spadkobierców nie godzi się na powołanie rzeczoznawcy,czy będzie musiał ponieść jakieś związane z tą wyceną koszty.Czy po takiej wycenie może posiadłość ktoś nabyć nawet w przypadku kiedy jeden ze spadkobierców nie chce zbyć swej części.Czy może ktoś nabyć lokal łącznie z moją rodziną jako lokatorami???Jestem lekko zrozpaczony przebiegiem działań w tej sprawie.Czy musze w przypadku chęci wykupu lokalu spłacać jakieś astronomiczne kwoty które spadkobiercy żondają.Dodam że obecnie z żoną jesteśmy bezrobotni i nie stać nas na wykup.

Najnowsze wpisy