Premier: Budżet to sprawa priorytetowa
Money.pl
/ 2007-11-16 21:44
Elendir
/ 2007-11-18 20:03
/
Łowca czarownic
Decyzja PO jest słuszna. PiS chwyciłoby się każdej sztuczki by doprowadzić do fiaska budżetu. Zresztą mamy połowę listopada - to najwyższy czas by ramy budżetu były określone. Zmiany można wprowadzić później, a następny budżet przygotować od podstaw.
historyk
/ 87.206.151.* / 2007-11-17 22:35
co tam zły budżet i jego krytyka przez PO, byleby prezydent nie rozwiązał parlamentu, władza najważniejsza, trzeba się śpieszyć, zresztą czy to takie wazne realizacja budżetu zrobi się co będzie potrzebne
real60
/ 81.219.244.* / 2007-11-16 23:17
Już dziś na pierwszym posiedzeniu rządu zaproponujemy budżet bez autopoprawki" - mówi Tusk.
Jak to?? To pis nie wniesie autopoprawki do swojego budżetu??? NIEWIERZĘ !!!
Już na pierwszym posiedzeniu pis rzuci się z furią do krytyki własnego projektu, bo jak opozycja to opozycja a zasady zobowiązują.
Jest od krytyki to będzie krytykować, w pierwszych słowach odcinając się od własnego dzieła, wmawiając wszystkim że to przecież budżet PO, bo to oni go wnoszą.:):)
Będzie wesoło.:):)
abytylkoLeppernieprzejeżdżałtamtraktorem
/ 83.24.252.* / 2007-11-16 21:44
a na ile ta sprawa jest priorytetowa, to nam zapewne wyjaśni urocza Liszka na konferencji prasowej zwołanej na liściu czterolistnej koniczynki. Jakie to urocze i sielskie w swojej wymowie.
real60
/ 81.219.244.* / 2007-11-17 13:47
Ty zapewne zamiast Liszki wolałbyś jakiegoś przystojnego faceta.
No cóż, nie każdy może być hetero, ale nie przejmuj się tak bardzo, to nie jest twoja wina, taki się po prostu urodziłeś.:):):):)
ciąglesondująigdziesiędaafe!
/ 83.24.215.* / 2007-11-17 14:33
o daj spokój złotko. Nie można wszystkich na około traktować według swojej miary i przypisywać innym własnych żądz i usprawiedliwień. Trzeba choć raz spróbować żądz moc zmóc. Masz zatem zadanie i to trudne przed sobą, zamiast prostego sondownia adwersarzy, celem poszukiwania "przyjaciół" za pośrednictwem internetu, tym bardziej i tu zazanczam, że nie uważam się za przystojnego.
real60
/ 81.219.244.* / 2007-11-17 16:44
i tu zazanczam, że nie uważam się za przystojnego.
To co, buźkę masz jak nie przymierzając - Ćwiąkalski??? :):):):):):)
A wzrost - dwa cale mniej od prezesa???
No to faktycznie, "wyjściowy" to ty nie jesteś, ale w pisie możesz zostać zastępcą Gosiewskiego, tylko musisz sprawdzić swoją rozpiętość ramion :):):):):):):):):)
amałobrakowało!
/ 83.24.226.* / 2007-11-17 19:27
uf, odetchnąłem, jednego amanta mam już z głowy!