Forum Polityka, aktualnościPolityka

Premier: Czekam na telefon od Zyty Gilowskiej

Premier: Czekam na telefon od Zyty Gilowskiej

Money.pl / 2006-07-01 12:33
Komentarze do wiadomości: Premier: Czekam na telefon od Zyty Gilowskiej.
Wyświetlaj:
antyPiS / 83.143.40.* / 2006-07-02 18:26
Co za dwulicowość: w telewizji mówi, że kocha swoją żonę, a tyle dni już czeka na telefon od innej.
manolo / 83.22.205.* / 2006-07-02 10:16
My tu sobie gadu, gadu a telefon milczy jak zaklęty. Trzeba sprawdzić : może jakiś "układ" w TPSA?
antyPiS / 83.143.40.* / 2006-07-01 14:46
Skoro nie wiedział (na marginesie: czyżby Polacy dopuścili do rządów tak głupiego premiera), że zdymisjonowaniu Zyta przestanie być osobą publiczną i rzecznik wycofa wniosek - to może również nie wiedzieć, że trzeba opłacać abonament za telefon.
Panie Premierze - proszę regularnie opłacać rachunki, w przeciwnym razie nie doczeka się Pan nigdy!
Natomiast rachuneku za zmarnowany rok i rządy nieudaczników i szkodników proszę się spodziewać już niebawem.
manolo / 83.22.232.* / 2006-07-01 14:29
Ja, dawniej obywatel a obecnie "ciemny lud" już przestałem jarzyć o co biega. Z. Gilowska została zdymisjonowana ponieważ podobno w PiS jest taka zasada ,że w przypadku gdy jest wniosek rzecznika ,urzędnik powinien zostac zdymisjonowany. Tymczasem po tygodniu Z. Gilowska dostaje propozycję od premiera powrotu do rządu. Co w tym czasie się zmieniło w sprawie Gilowskiej?-nic. Czy uchwała PiS się zmieniła -chyba nie ,ponieważ nic o tym nie mówiono. Należy tu dodać ,że premier proponując powrót Z. Gilowskiej do rządu poszerza skład i tak rozbudowanego do niespotykanych rozmiarów gabinetu o kolejny etat. To pewnie w ramach pisowskiego programu taniego państwa.
W międzyczasie było sporo szumu medialnego. Mówiło się a to o różnych służbach a to lobby ,które podobno miały wymusić tą dymisję. Mnie do tej pory wydawało się ,że dymisję urzędników państwowych przeprowadzają ich przełożeni. Następnie mówiło się o "draństwie" oraz "poważnym kryzysie sądownictwa" w świetle decyzji sądu w tej sprawie. Tymczasem każdy średniorozgarnięty student prawa wie ,że sąd w myśl obowiązujących przepisów nie mógł postąpić inaczej. Gdyby PiS tak bardzo chciał zatrzymać Z. Gilowską w rządzie to po prostu dokonałby zmiany przedmiotowej uchwały podobnie jak zrobił to z jeszcze niedawno obowiązującą uchwałą zakazującą wchodzenia do koalicji z SLD i Samoobroną ( po zmianie, w przedmiotowej uchwale został jedynie zakaz dotyczący SLD). Premier twierdził ,że na 99% pewny był zastosowania przez sąd trybu szczególnego. Jak się okazuje nie było to możliwe a ponadto nie bardzo wiadomo dlaczego akurat w przypadku pani wicepremier miałby taki tryb byc zastosowany. Wszak Konstytucja RP mówi o równości wobec prawa. Dlaczego więc zdymisjonowany zresztą wicepremier miałby byc traktowany w szczególny sposób? Otóż takie jest właśnie pojmowanie prawa przez pewnych ludzi ,zwłaszcza z kręgów władzy. Wydaje im się ,że zasługują ( nie wiedzieć dlaczego ) na jakieś szczególne traktowanie.
Oczywiście dalej następuje cały ciąg zdarzeń dziwnych. Z. Gilowska raz twierdzi ,że do rządu nie wejdzie ,potem zaś podobno się waha. Media podają ,że premier wie co zrobi Gilowska ( ale nie powie). Następnie ukazuje się informacja o oczekiwaniu na telefon . Czeski film.
Swego czasu kandydat na prezydenta w jakimś egzotycznym kraju powiedział :po pierwsze gospodarka ,durniu; i nawet te wybory wygrał.
LP / 83.135.132.* / 2006-07-01 13:27
Jak można nadal kraktować poważnie taki Rząd i ich przedstawicieli którzy nie dopełniają swoich obowiązków prawnych w umowach Koalicyjnych działając w ten sposób nielegalnie jako prawny reprezentant społeczności polskiej.
PS .
Polecam przeczytać felieton na temat niepodpisania Umowy koalicyjnej.
Kero / 2006-07-01 12:47 / -
Co do premiera to śmiech bierze jak brak najzwyklejszej ludzkiej przyzwoitości jest mu obcy. Gliowska przerasta go intelektem dlatego chcąć bronić swojej godności musi wzgardzić skomleniem premierka.

Natomisat Sekretarz Generalny SLD też mógłby błysnąć jako opozycjonista intelektem a nie betonem jak zawsze. Ustawy to tylko akty prawne zapisane na papierze i jedynie co to mogą tylko wyblaknąć. Kretyństwa dokonują wasi każdej maści partyjni kolesie z paralmentu.
Boże drogi cóż Ty nam za parlament ufundowałeś?
olewator / 85.219.140.* / 2006-07-01 12:33
ustawa jest ,,niedobra" , czy wy politycy jesteście skorumpowani z brakiem jakiejkolwiek przyzwoitości.
Rżenada - jak się o was słucha.
Panu premierowi też brak jaj lub mu wysychają- on będzie ,,czekał, prosił, namyślał się, aż p. Gilowska zadzwoni"..............eeeeeeeeeeeee kicha.

Najnowsze wpisy