../..
/ 213.238.103.* / 2016-04-13 12:15
Nasz Najważniejszy Sojusznik pozwolił wprawdzie Prawu i Sprawiedliwości na przejmowanie fasady władzy w naszym nieszczęśliwym kraju, ale gwoli utrzymania równowagi musiał też RAZWIEDUPR-owi, stanowiącemu coś w rodzaju dyrektoriatu najważniejszych ubeckich dynastii, których początki giną w mrokach okupacji niemieckiej i sowieckiej, zagwarantować wszystkie zdobycze - i dlatego właśnie mamy II wojnę o inwestyturę. Ledwo PiS-owi udało się przejąć niewielki fragment fasady władzy, a RAZWIEDUPR, wydatnie wspomagany przez Niemcy i lobby żydowskie, zaczął organizować odpór, sukcesywnie wprowadzając do walki wszystkie agenturalne rezerwy. W tym sezonie rozpoznanie walką najwyraźniej powierzono środowisku sędziowskiemu, które musi być - podobnie jak niezależna prokuratura - nadziane konfidentami, niczym wielkanocna baba rodzynkami. I słusznie - bo gdzieżby Wojskowe Służby Informacyjne werbowały i lokowały swoją, pracowicie rozbudowywaną przez ostatnie 25 lat agenturę, jeśli nie w środowiskach politycznych, które różnym złodziejskim inicjatywom nadają postać tak zwanego -majestatu prawa, jeśli nie w miejscach, gdzie kontroluje się kluczowe segmenty gospodarki, jeśli nie tam, gdzie decyduje się o śledztwach - komu dzisiaj zrywamy paznokcie, a komu jeszcze nie, jeśli nie tam, gdzie wydaje się wyroki i wreszcie - jeśli nie tam, gdzie wytwarza się masowe nastroje, a więc w niezależnych mediach, przemyśle rozrywkowym i środowiskach opiniotwórczych? Właśnie tam WSI powinny lokować agenturę - no i ulokowały - co obecnie objawia się w postaci manifestowanej gotowości do męczeństwa w imię demokracji, praworządności i konstytucji.