milunia
/ 151.92.176.* / 2008-11-28 11:19
No niestety, nie obronisz w tej sytuacji swojego żałosnego prezydencika i nic nie pomoże odwracanie kota ogonem i mówienie o złej Rosji...Można mówić o złych Niemcach, złych Amerykanach, złych Włochach, złych Hiszpanach itd ponieważ różne narody oglądały przez nich trupy swoich bliskich i tak naprawdę, nikt nie jest bez winy ale to nie znaczy, że należy te narody o wszystko obwiniać a już skupianie się na jednym i przedstawianie go jako potwora światowego jest przynajmniej nie fair...To że prezydencik ma obsesję, wszyscy wiemy to że jest zawzięty i mściwy, też wiemy...wiemy też że nie cofnie się przed niczym żeby zaszkodzic Rosji, gdyby miał większą armię i jakiś sprawny samolot bojowy to pewnie byłaby wojna ale że udało mu się w ludziach tę obsesję zaszczepić tego nie rozumiem...Nie tak dawno było lewicowe niemiectwo, dziadek w Wermachcie i zajadłe ataki na "złych" Niemców, teraz dla odmiany mamy falę nienawiści do Rosji i wszędzie agentów...Ja się tylko zastanawiam kto bedzie następny i dlaczego pis i jego zwolennicy (katolicy podobno) muszą kogoś nienawidzić i z kimś prowadzic wojnę?
Wytłumaczcie mi proszę, zwolennicy prezydenta, do czego to prowadzi i co ma na celu taka nienawiść miedzy narodami?
Bo może jest jakis cel i sens którego ja w swoim prostym umyśle nie potraifię wymyslić?