Prezydent: Żaden ambasador beze mnie się nie zmieni
Money.pl
/ 2007-11-06 08:06
Komentarze do wiadomości: Prezydent: Żaden ambasador beze mnie się nie zmieni.
tanste
/ 77.253.101.* / 2008-04-21 15:30
Dlaczego prezydent powoduje ciągłe konflikty w kraju i za granicą? Czyżby zemsta na narodzie, że bliżniak przegrał wybory? Prezydent w naszym kraju jest zwierzchnikiem Polskich Sił Zbrojnych. Ciarki przechodzą myśląc co prezydentowi przyjdzie jeszcze do tej głowy. Nie będę już pisać niczym inni o kaftanikach z przedłużonymi rękawkami . Po prostu nie wypada. Ale badania można by zrobić. Dla mojej i mnie podobnych spokojności. Inni piszą - spieprzaj dziadu. Uważam, że kulturalni ludzie nie powinni tak odnosić się do prezydenta swojego kraju. Ale badania ..........
wkurzona
/ 79.185.190.* / 2008-04-22 10:33
Do "tanste"
"Spieprzaj dziadu" to tekst prezydenta. Tak to on właśnie jest autorem tych słów.Cytat ten ma przypominać jak to prezydent ceni zwykłego człowieka.Telewizja publiczna (?) nie pokazywała tego momentu z wiadomych względów.
"Spieprzaj dziadu" to tekst prezydenta. Tak to on właśnie jest autorem tych słów.Cytat ten ma przypominać jak to prezydent ceni zwykłego człowieka.Telewizja publiczna (?) nie pokazywała tego momentu z wiadomych względów.
grego69
/ 83.5.71.* / 2008-04-11 15:06
Niezłym pomysłem na oszczędności budżetowe byłaby likwidacja jednej "głowy państwa". Dwógłowa administracja sporo kosztuje a jadyną korzyścia jest ciągły konflikt na linii prezydent-premier
real60
/ 81.219.244.* / 2007-11-08 17:49
- i dobrze, można zmienić ambasadorów razem z prezydentem.:):)
Elendir
/ 2007-11-06 20:14
/ Łowca czarownic
Nie będę blokował powołania nowych ambasadorów. Każdy, który będzie miał moją stuprocentową akceptację, zostanie powołany
Facet umie sobie samemu zaprzeczać. A jakby było mało, to jeszcze dodał:
Żaden ambasador nie będzie ani powołany ani odwołany bez prezydenta. Chciałbym, żeby na to zwrócić uwagę, tyle mam w tej sprawie do powiedzenia
Czas się przyzwyczaić, że oręż walki politycznej dzierży teraz prezydent...
Kero niezwerbowany
/ 83.238.146.* / 2007-11-06 08:06
"Żaden ambasador nie będzie ani powołany ani odwołany bez prezydenta. Chciałbym, żeby na to zwrócić uwagę, tyle mam w tej sprawie do powiedzenia"
... bo jak nie to nasikam do piaskownicy.
majorka9
/ 89.77.92.* / 2007-11-06 18:30
jak nie ma argumentow to sa obelgi no alez takich ludzi sklada sie elektorat po
wkurzona
/ 79.185.190.* / 2008-04-22 10:19
1."majorka9", gdzie Ty dopatrzyłaś się argumentów w wypowiedzi L.Kaczyńskiego i braku tychże w wypowiedzi "Kero nizwerbowanego"?
2.wskaż mi proszę,w którym miejscu jego wypowiedzi widzisz obelgę;
3.czy trzeba być elektoratem (czyimkolwiek),żeby móc się wypowiadać?
4.Znasz cytat: "śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych"?
"ewentualnieprzeprosisz" chyba wbrez intencjom forumowicza zabrzmiało optymistycznie.Pewna obcja obraża, insynuuje, knuje i nigdy nie przeprasza,no chyba że wyrok sądu każe inaczej (wtedy sądy są stronnicze i nieobiektywne,ale...)
2.wskaż mi proszę,w którym miejscu jego wypowiedzi widzisz obelgę;
3.czy trzeba być elektoratem (czyimkolwiek),żeby móc się wypowiadać?
4.Znasz cytat: "śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych"?
"ewentualnieprzeprosisz" chyba wbrez intencjom forumowicza zabrzmiało optymistycznie.Pewna obcja obraża, insynuuje, knuje i nigdy nie przeprasza,no chyba że wyrok sądu każe inaczej (wtedy sądy są stronnicze i nieobiektywne,ale...)
ewentualnieprzeprosisz
/ 83.24.228.* / 2007-11-06 17:31
kero, bardzo dobrze. Sikaj sobie do piaskownicy, albo gdzie chcesz. Możesz nawet sikać w pampersy. To nawet będzie argument na stetryczenie kompletne, gdy ujawnią w końcu, kto, gdzie i do czego cię zwerbował.