Witam.
Mam pewien problem, ktory nie wiem jak rozwiazac. Otoz aktualnie jestem (jeszcze) studentem Logostyki i transportu na pewnej prywatnej uczelni. Tylko problem jest w tym, ze zostalem przeniesiony na tem kierunek wbrew mej woli.. tzn szedlem do tej szkoly z mysla, ze bede na Informatyce. I tak tez zaznaczylem w podaniu. Problem pojawil sie w czerwcu czyli pod konicec I roku. Wywiesli liste, ze za malo jest ludzi na Infomartke i ci ktorzy byli zapisani na informatyke musze zmienic kierunek na inny. Jako, ze Logistyka z informatyka nie ma nic wspolnego, caly I rok chodzilem bez sensu i placilem ciezkie pieniadze... I tu sie nasuwa moje pytanie; czy moge roscic sobie zwrot kosztow calego pierwszego roku? To byly pieniadze wyrzucone w bloto, poniewaz nie mam zamiaru juz tam studiowac. I do tego na tym kierunku. Czuje sie oszukany na ponad 4 ty zl.. Bardzo prosze o odpowiedz czy mam jakakolwiek szanse na wygraie tej sprawy. Dziekuje i pozdrawiam Bartosz.