Pilsener
/ 2008-06-09 10:27
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jakiś czas temu
- trafili idealnie w trend i na początku nie mieli konkurencji - największa zaleta takich funduszy to jednocześnie ich największa wada, przecież nie trzeba było być geniuszem żeby zauważyć, że najbardziej dostaną po tyłku fundy małych spółek, potem małych i średnich, średnich itd. Kto normalny inwestuje tak ryzykownie będąc na górce? przecież straty za ostatni rok nie odrobi ani w 5 lat, nawet w 10 będzie ciężko - a co to za inwestycja co po 10-ciu latach wychodzi się na zero?
Szansa na to, że będzie sobie radził dobrze jest duża, ale co to znaczy dobrze? Wystarczy, jak będzie 5% lepszy od BPH dynamicznych? Weźcie 3 reprezentantywne fundy konkurencji i porównajcie jak się zachowują w czasie spadków, wzrostów czy stagnacji - zresztą tak ryzykownego fundu chyba na rynku nie ma. Piszą wyraźnie:
... w papiery wartościowe o podwyższonym poziomie ryzyka.
Fundusz ten na pewno będzie liderem każdych spadków. A czy jego wzrosty to zrównoważą? Wątpie. Może i maluchy nadają się do spekulacji, ale długoterminowej inwestycji bym na pewno na nich nie oparł.
Minus 38% to o ile musi wzrosnąć, żeby wyjść na zero? Niech zgadnę +61,3%? Spodziewacie się takich wzrostów? :) Hossa się już skończyła, trzeba sobie to uświadomić. Idzie kilka lat chudych - wysokie stopy, inflacja, wolniejszy wzrost gospodarczy etc.