m-53
/ 213.108.152.* / 2016-01-17 15:25
Zawracanie głowy a nie prosumenci. Poznałem kilku, mocno majętni ludzie, którzy liczą na bez wysiłkową permanentną dotację - raz zainstalują, wyłożą kasę, zgarną dotację za instalację a potem będą dostarczali prąd, do którego reszta będzie dopłacała. Doskonale przy okazji zarobią banki i wskazani instalatorzy. Bo kredyt MUSI być wzięty, instalator wskazany przez urzędnika.