Jeśli dla Ciebie 8 lat to długi okres czasu, to dlaczego wybrałaś produkt AEGONA ?
Narzekasz że straciłaś 70% przez 8 lat - a jeśli się nie mylę, to tych produktów nie ma tak długo na rynku, poza tym - z tego co mówił mi agent z AXA - mam wpływ na to, w co inwestuję. Plan Inwestycyjny AXA działa na tej samej zasadzie co PIN Aegona - więc zamiast zrzucać winę na agenta trzeba by może popatrzeć od czasu do czasu na to, co się dzieje na koncie...
Ja miałem więcej szczęścia niż rozumu, że sprzedałem fundusz akcyjny Millennium w listopadzie 2007 i udało mi się wyjść bez strat - ale moi znajomi posiadają produkty obu firm i wiem, że spotykali się w ciągu ostatniego pół roku z agentami wielokrotnie...
Owszem, mają straty, jeden z nich nawet 15% - ale 70% ??
W ciągu tych 7 lat inwestycja w ARKA Akcji dała stopę zwrotu na poziomie ponad 10% netto ( i to z uwzględnieniem straty w 2008 )...
Nasuwa się kilka rozwiązań:
1. Agent faktycznie zrobił dobry PR, ale okazał się naciągaczem ( a Ty mu uwierzyłaś ) i zrobił zły plan, którego nie kontrolowałaś
2. Sama źle zainwestowałaś i teraz boisz sie przyznać
3. Pracujesz w branży i opluwasz konkurencję
NIEPOTRZEBNE SKREŚLIĆ....
Ten tekst nie ma zamiaru Cię w żaden sposób atakować - ma tylko na celu wykazać, że nie jest dobrze opluwać kogoś bez podania dużo bardziej konkretnych informacji...
Trzymam kciuki, że w niedługim czasie się odkujesz z nawiązką