A co z zatrudnianymi po znajomości cwaniaczkami? Za pieniądze podatnika wychowali sobie dzieci, nabili wysokie składki na przyszłe emerytury, doszkolili się za pieniądze podatników i teraz z nieudolnych zatrudnionych po znajomości nieudaczników stali się wykształconymi prezesami, członkami zarządów i rad nadzorczych, ekspertami do spraw zarządzania koleją. Brawo! Teraz można już opylić PKP, krzywda im się już nie stanie. Transformacja dobiegła końca. Teraz mogą już zacząć pracować uczciwie. Brawo i jeszcze raz brawo.