maa
/ 2008-06-19 14:04
/
Tysiącznik na forum
Witaj sceptyku (a może jesteś tak naprawdę Napoléon Bonaparte? Sceptycy to wszak filozofowie byli, czyli inteligentni byli też..., pewnie też chciałbyś mieć te atrybuty?)
Twoją metodą jest łganie jak bura suka. Chamstwa też ci nie brakuje. Pisior z esbeków...
Oficjalny przelicznik był 2DM = 1€ (dokładnie 1,956 DM= 1€) . Pogugluj sobie kłamco.
Akurat przebywałem w Niemczech, gdy wprowadzono €. Oczywiście, zdrożało w knajpach - zaokrąglili sobie w górę, ale była to jakby prywatna inicjatywa kajpiarzy. Ze sklepami różnie bywało - niektóre podniosły ceny inne nie. Ale to była też prywatna inicjatywa.
Zaryzykowałbym twierdzenie, że oszukiwał wtedy biznes, nie rządy ani UE w ogólności....
A że inflacja? Pisior przecież za nią tęskni? Jak można ludziom więcej pieniędzy żałować?! Czyż nie? Co to jednak z € ma wspólnego?
A € sztuczną walutą? Każda waluta jest sztuczna per se. Ma wartość jak najbardziej umowną...
Zresztą i muszle, i sztuki brązu, czy złota też były umowne. Brąz jeszcze najmniej - można było z niego robić to i owo.
Napisz teraz, łgarzu, swoją mantrę, że jestem nieukiem...
PS.
Po polszczyźnie wnoszę, że masz trochę lat. Gdzie Napoleon pracował za PRL-u? "Trybuna Ludu"? Może GUKPiW?