Forum Polityka, aktualnościKraj

Przedsiębiorcy mogą odetchnąć. Kontrole będą krótsze

Przedsiębiorcy mogą odetchnąć. Kontrole będą krótsze

Wyświetlaj:
olo1o / 95.41.151.* / 2010-03-17 07:19
To jakaś kpina.Kto z urzędników tego przestrzega. Nikt. Zawsze znajdą furtkę aby kontrolę przedużać. Pisze się tak cyt. ze względu na dotarcie do prawdy obiektywnej i sluszny interes podatnika k.cyt. i kontrola trwa rok albo i więcej.
MAŁY SKLEPIKARZ / 79.186.159.* / 2009-04-22 22:43
ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ POWÓD ZE STRONY ORGANÓW KONTROLNYCH DO PRZEPROWADZENIA KONTROLI. SŁUSZNIE BĄDŹ NIE ALE SIĘ ZNAJDZIE. JAK BĘDZIĘ DOBRZE BĘDĄ PRZEPRASZAĆ, A JAK SIĘ UDA COŚ ZNALEŹĆ BĘDĄ ZACIERAĆ RĘCĘ I MÓWIĆ O SŁUSZNOŚCI KONTROLI.

MIAŁEM OSTATNIO KONTROLĘ BEZ ZAPOWIEDZI... NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO, A PANI INSPEKTOR TWIERDZI, ŻE ICH PRAWNICY SĄ NAJLEPSI.hmmm bzdura. NIECH WEJDĄ DO MARKETU BEZ UPRZEDZENIA TO OCHRONA WYSTAWI ICH ZA DRZWI PO PRZEKROCZENIU PROGU ZAPLECZA - POLITYKA PIEPRZONA I UŁATWEINIE PRZEDSIĘBIORCOM - BZDURA
wwwww / 194.63.135.* / 2009-03-07 16:17
Nastały złote czasy dla nieuczciwych handlowców. Już od soboty w sklepach niemal bezkarnie będą wciskać klientom przeterminowaną żywność lub inny wadliwy towar. Szansa, że nieprawidłowości wykryją inspektorzy handlowi, jest bliska zeru. Dlaczego? Bo w myśl nowych przepisów każdy sklep powinien być poinformowany o planowanej kontroli i to z tygodniowym wyprzedzeniem.

Bubel prawny znajduje się w znowelizowanej ustawie o swobodzie działalności gospodarczej oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Nowe prawo miało ulżyć przedsiębiorcom, bo ułatwia m.in. założenie firmy.

- Przepisy odbierają jednak sens przeprowadzania kontroli. Najwidoczniej ktoś o nas zapomniał - załamują ręce pracownicy łódzkiej inspekcji. - Uprzedzeni przedsiębiorcy usuną wszelkie nieprawidłowości, a gdy opuścimy sklep, stare lub groźne towary wrócą na półki. Przedsiębiorcy mogą też - składając zażalenia - odwlec termin przeprowadzenia kontroli nawet o kilka miesięcy. Nasza praca przestaje mieć sens, a klienci zostaną bezbronni!

O tym, że obawy pracowników Inspekcji Handlowej nie są bezpodstawne, przekonuje właściciel niewielkiego sklepu spożywczego w centrum Łodzi. Inspektorzy nieraz wykryli u niego żywność przeterminowaną nawet o dwa lata. - Oczywiście, że nie zamierzam godzić się na kontrolę bez walki - śmieje się sklepikarz. - Zresztą będę miał przynajmniej tydzień, by w sklepie wszystko lśniło. Wreszcie znalazł się sposób na te namolne baby z inspekcji.

Wczoraj inspektorzy handlowi z Gdańska przeszli specjalne szkolenie, prawnicy podpowiadali im, jak radzić sobie w nowej sytuacji. Szkolenie ma też za sobą Marek Jasiński, małopolski wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej.

- Przedsiębiorcy muszą się liczyć w marcu ze wzmożonymi kontrolami, które zostały wcześniej zlecone i będą realizowane jeszcze według starych zasad - mówi Marek Jasiński. - Potem nie będziemy wysyłać zawiadomień o zamiarze przeprowadzenia kontroli pocztą, tylko dostarczymy je osobiście. Pracownicy przy tej okazji rozejrzą się po sklepie. Będziemy także powoływać się na artykuł dotyczący zagrożenia życia lub zdrowia, np. w związku ze sprzedażą przeterminowanego towaru, a w takiej sytuacji możemy przeprowadzić od razu kontrolę.

Ministerstwo Gospodarki, które przygotowało nowelizację prawa, odmówiło wczoraj komentarza w tej sprawie.

Niepokój inspektorów handlowych rozumie natomiast Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Wskazywaliśmy na te problemy podczas konsultacji społecznych - przypomina Maciej Chmielewski z biura prasowego UOKiK. - Niestety, nasze uwagi nie zostały uwzględnione. Teraz pozostaje nam jedynie działanie w granicach prawa.

Alicja Zboińska - POLSKA Dziennik Łódzki
http://lodz.naszemiasto.pl/gospodarka/970172.html
ŁowcaGwiazD / 89.77.74.* / 2009-04-05 13:10
A JAK MAJĄ WCISKAC PRZETERMINOWANY TOWAR PRZECIEŻ chyba patrzysz na datę ważności..
java / 212.160.172.* / 2009-03-10 11:00
W uzasadnionych przypadkach urząd może jednak zlecić kontrolę bez wcześniejszego zawiadomienia.
Pilsener / 2009-03-07 19:50 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Po to jest wolny rynek, by konkurencja chroniła konsumentów. Problemy zaczynają się nie wtedy, gdy brakuje urzędników lecz wtedy, gdy wolny rynek zaczyna szwankować. Przecież nie postawisz przy każdym urzędnika, który będzie zmieniał pieluchy.
awaws / 194.63.135.* / 2009-03-07 20:49
W wolny rynek to bym tak mocno nie wierzył. Niewidzialna reka rynku, którą tak uwielbia PO to nie te czasy !!!!
sd3 / 83.25.21.* / 2009-03-07 21:28
a co, pewnie nie umiesz sprawdzic daty przydatnosci do spozycia kefiru?
jakis liberalny przepis i juz skowyt......
Pilsener / 2009-03-07 10:37 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"wprowadzenie zakazu jednoczesnego prowadzenia więcej niż jednej kontroli u przedsiębiorcy" - nareszcie! Ale to kropla w morzu, partyjni komisarze zawsze znajdą sposób, by dobrać się do tyłka przedsiębiorcy, który nie chce ich popierać. Każda taka reforma powinna pociągać za sobą redukcje a aparacie biurokratycznego przymusu, inaczej co to za reforma? Jak informatyzacja ZUS'u - jej efektem był wzrost zatrudnienia o 2 tysiące osób.
134 / 83.25.28.* / 2009-03-07 11:42
małymi kroczkami tez dojdziesz do celu ;)

małymi kroczkami nie pokonasz wielkiej przepasci :/
DSA / 2009-03-07 15:59
Te małe kroczki to mogły być 10, 15 lat temu. Teraz trzeba zdecydowane kroki podjąć bo się nie zapowiadają ciekawie kilka najbliższych lat...
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-03-07 19:47
Co racja to racja.
Ale swoją drogą to nie wiem po co ciągle modyfikowano ustawę Wilczka. Jakim grupom interesu na tym zależało, żeby ograniczać wolność gospodarczą. O co najmniej jednej osobie wiem - to nie jaki glapiński obecnie doradca konusa II.

Najnowsze wpisy