Mój wuj posiada kilka hektarów ziemi rolnej, chciał "dać" mi około 0,8 ha.
Ziemia jest zapisana na wuja, podatek od ziemi opłacony, Jego KRUS nie jest niestety opłacony, ale ziemia nie jest zabezpieczona na poczet spłat ani nic takiego.
Ziemia jest w kilku kawałkach położonych niedaleko od siebie, lecz odseparowanych.

Pytania na które chciałbym uzyskać pomocna odpowiedź to:

1. jakie dokumenty będą potrzebne do przeprowadzenia takiego "zabiegu" i gdzie poszczególne z nich zdobyć, jakie mogą być tego koszta.
(z tego co sie orientuję to potrzeba:
-wypis z rejestru gruntów
-odpis od księgi wieczystej
-jakieś zaświadczenie ze skarbówki...?
-wypis z miejskiego planu zagosp. przestrzennego
-podstawa nabycia...?
czy coś jeszcze potrzeba, albo czegoś z tego nie potrzeba? gdzie zdobyć te dokumenty?)

2. czy będę musiał płacić geodecie za wymierzenie tej działki lub za jakiekolwiek inne czynności, skoro ten kawałek ziemi jest odseparowany i jakiś tam metraż już ma podany na mapce?

3.ile notariusz może kosztować przy czymś takim?

4. czy koniecznie muszę mieć wykształcenie rolnicze lub wyższe bym mógł otrzymać taka ziemię?jeżeli mówimy o wyższym to wystarczy licencjat czy mgr musi być?

5. czy bardziej opłaca się to zrobić poprzez darowiznę czy może lepiej kupno-sprzedaż?(notabene mam wujowi pewna niewielką sumę zapłacić)

6. czy zaległości w krusie muszą być uregulowane by sprzedać część ziemi?(przypominam, że KRUS nie zajął ani metra ziemi)

Z góry dziękuje serdecznie za wszystkie odpowiedzi.