W dalszym ciagu trwa akcja straszenia przez banki . Lobbysci ukrywaja przed społeczeństwem oczywistą prawdę , iż straty o jakich mowa sa stratami jakie wynikaja z utraty zaplanowanych wcześniej zysków w stosunku do planowanych wpływów ze spłat kredytów. Zyski jakie już osiagnęły banki po gwałtownym wzroście kursu franka pozwalaja im na swobodne pokrycie dorażnej krótkoterminowej straty w roku obrachunkowym w którym zaczęła by działać Ustawa oraz na skorygowanie swoich planów wysokich wpływów z spłat kredytów w kolejnych latach , które już NIE MOGĄ BYĆ KWALIFIKOWANE JAKO STRATY. Najwyższy czas skończyć z LOMBARDOWYMI kredytami nazywanymi ,, frankowymi " jakie udzielały banki nie mając w chwili ich udzielania w swoich ,, skarbcach " ani jednego franka ani nie posiadając zgody Państwa na obrót taką walutą.

Pora odfrankowić kredyty i grubo ponad milion Polaków przestanie być narażona na spekulacje walutowe. Przy okazji spolonizować banki, i cały system bankowy nie będzie wystawiony na derywatywy, Grexity i inne takie, niezależne od nas, kryzysy. Teraz, przy przeważającym % zagranicznych banków w Polsce, w razie problemów wypompują kasę z Polski. Gdy banki się spolonizuje, ryzyko spadnie.

Jak to zrobić? Wykorzystać sytuację Grexitu i problemów CHF:

1) przewalutowanie po kursie z dnia zaciągnięcia, 100% na koszt banków
2) akcje banków spadają
3) frankowicze muszą zapłacić podatek do budżetu który wyrównuje różnicę między tym co zapłacili oni i złotówkowi
4) rząd nakłada dodatkowe podatki na banki (od aktywów i operacji)
5) akcje banków jeszcze bardziej spadają
6) za pieniądze z pkt. 3 i 5 państwo kupuje pakiety kontrolne w paru bankach (akcje są tanie)
7) POLONIZACJA BANKÓW staje się faktem, można zdjąć podatki z pkt. 4 (bo będą wpływy z dywidendy)

Niech firmy zaczną wypłacać pensję w postaći gotówki przynajmniej tym,którzy tego zechcą,wówczas już będzie mniej bankowej niewoli.

i znowu straszenie ludzi wzrostem cen, pozamykamy konta zobaczymy czy banki to przetrwają bo szary Kowalski na pewno da sobie radę

NIE ROZUMIE - KUPOWAŁEM SAMOCHÓD WE FRANKACH - ZNAŁEM KURS I WIEDZIAŁEM ŻE ON SIĘ WACHA - UDAŁO MI SIĘ GO SPŁACIĆ CHODŹ KURS WZRÓSŁ PRAWIE O 1 PLN - ZARYZYKOWAŁEM SKORZYSTAŁEM - DLACZEGO MAM DOPŁACAĆ DO TYCH KTÓRZY ZGRYWAJĄ GREKA - PRZED TAKIMI KREDYTAMI POWINNI ŻĄDAĆ BADAŃ PSYCHIATRYCZNYCH - MÓJ BIZNES TEŻ SIĘ SŁABO KRĘCI - CZY KTOŚ MI POMOŻE?

to się zmieni bank na tańszy, może PKO BP....np
jak im klienci zaczną uciekać to się szybciutko ogarną....a jak nie, to wynocha z Polski!!!

Może by tak PO sama spłacała swoje kredyty ,bo to oni brali .

W jaki sposób banki obciążą klientów? A w taki, że podniosą koszta kredytów, zmniejszą oprocentowanie lokat i podniosą opłaty za prowadzenie konta? BZDURA BZDURA BZDURA.
Nie wszystkie banki mają kredytobiorców we frankach lub innych walutach. Te które podniosą ceny i zmniejszą oprocentoiwanie lokat to by straciły klientów. Po prostu wiara przejdzie do tych banków z konkurencyjnymi cenami i tyle. Więc to nie realne, żeby ktoś poniósł koszt przewalutowanie czy jaki kolwiek inny koszt. Banki nic nie przewalutują i nic innego się nie zmieni. To tylko gadanie przedwyborcze.

Przecież operacja zamiany kredytu frankowego na złotówkowy jest dla banków BEZKOSZTOWA... Jedynie przyszłe zyski będą mniejsze - i bardzo dobrze! Obecne są stanowczo nadmierne. A jeżeli coś się banksterom nie podoba - WYPAD! I jakoś jestem dziwnie przekonany, że żaden bank nie wyjdzie z Polski ani nie zbankrutuje.