To co się wyprawia w Goszynie i okolicach woła o pomstę do nieba. Okoliczni biznesmeni robią co im się podoba. Ale wiadomo, gdy się ma układy z politykami, żadna władza nie jest straszna. Zatruwanie wody i gleby, bo przecież do takich działań należy zaliczyć wylewanie ścieków poprodukcyjncyh na pola, to zbrodnia przeciw naszemu dziedzictwu. Nie tylko gorzelnia ma tu duży udział. Również Saur, firma dostarczająca wodę z ujęcia powierzchniowego w Goszynie dla Gdańska, może się w tym zakresie pochwalić sporymi osiągnięciami. Mowiło się już jakis czas temu, że woda z Goszyna jest Gdańskowi zupełnie niepotrzebna, ale mówiło się też, że nie chodzi o wodę, tylko o interesy zaprzyjaźnionych biznesmenów. Odpowiedzialni za zatrucie Raduni, za degradację rzeki i oklicy powinni trafić za kratki na 10 lat,oczywiście po zapłaceniu wysokich odszkodowań.