Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Przyjęcie euro to wzrost cen? Tylko przez chwilę

Przyjęcie euro to wzrost cen? Tylko przez chwilę

Wyświetlaj:
euronon / 77.89.74.* / 2014-11-26 13:17
Kolejne oskubanie obywateli i zmniejszenie konkurencyjności firm ...
stfu88 / 46.7.3.* / 2014-11-25 22:39
Cóż... podatek od zysków kapitałowych (belka) też był 'na chwilę'. Podobnie zwiększenie stawki VAT...
szczeniak19 / 77.253.224.* / 2014-11-24 10:19
Najbardziej ciesze się że wzrosną płace.jestem za euro.
GNIADY54 / 5.174.101.* / 2014-11-21 17:18
[...] MOZE WYTLUMACZYC WZROST CEN NA CHWILĘ??? MOZE JEDNAK BARDZIEJ PRECYZYJNIE
[...]

### Post edytowany z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl ###

nn_nn / 87.205.196.* / 2014-11-21 20:28
Masz duży problem ze zrozumieniem tekstu pisanego.
Zanim zaczniesz kogoś obrażać przeczytaj ze dwa razy, może zrozumiesz.
Po tym (i innych) komentarzu staje się jasne dlaczego tyle głosów było nieważnych.Po prostu ludzie są zupełnie niekumaci.
aspert / 79.191.86.* / 2014-11-21 17:16
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Ta paniusia i jej podobni zatracili kontakt z rzeczywistością
eugeniusz1000 / 62.233.253.* / 2014-11-21 13:23
ile czasu potrzebujemy na uzyskanie wartosci dodanej 1 euro w jednosce produkcyjnej tj, rob/godz. My Polacy a ile np.Grecy , Niemcy. Czy problem produktywnosci jest w zasiegu autorki tej propagandy . Vyyba nie jest publikacja do habilitacji.
Manolo / 193.111.166.* / 2014-11-21 13:14
Może i chwilowy wzrost cen ale utrzyma się przez wieki .....
jacek444 / 176.111.239.* / 2014-11-21 12:04
Przyjęcie euro to straty banków ,kantorów .Dlatego wymyślają i straszą wysokimi cenami
Filipek1180 / 77.252.248.* / 2014-11-21 12:00
Bla bla.
Zapytajcie Belgom, Francuzom, Włochom, czy to był tylko chwilowy wzrost cen...
Kyle754 / 83.17.146.* / 2014-11-21 08:30
No tak, ceny będą wzrastać tylko chwilę ... tak jak w Niemczech - tam też ceny rosły "tylko chwilę" i w "tylko chwilę" pogorszył się tam standard życia (jednak już nie na chwilę, tylko na stałe), co wiem z pierwszej ręki. Jak można nie widzieć takich praktycznych dowodów efektu wprowadzenia Euro?! Szkoda że mamy tak krótkowzrocznych ludzi na wysokich stanowiskach, czego dowodem jest "Członek zarządu NBP Małgorzata Zaleska".
Ważniak / 83.7.49.* / 2014-11-20 23:46
POWIEM NBP i WSZYSTKIM WPROST JAK ZMIENICIE ZŁ NA EURO TO TYLKO PRZY KURSIE TAKIM JAK 1:1 A ŻEBY TO OSIĄGNĄĆ MUSIMY OBNIŻYĆ DŁUG PUBLICZNY Z 57-60% DO 10-15%PKB i ZACZĄĆ WSPIERAĆ POLSKI KAPITAŁ POPRZEZ NAŁOŻENIE 50% PODATKU OD KAPITAŁU OPUSZCZAJĄCEGO NASZ RYNEK W STRONĘ RAJÓW PODATKOWYCH, A TAKŻE ZMIANĘ PRAWA BANKOWEGO BY KREDYTY BYŁY OPROCENTOWANE RRSO RÓWNYM NIE WIĘCEJ NIŻ STOPA REFERENCYJNA I LOMBARDOWA. I TEN ZARYS REFORM REALIZOWAĆ PRZEZ NAJBLIŻSZE 10 LAT.
A JEŚLI CHODZI KIEDY MAMY PRZEJŚĆ NA EURO WTEDY JAK PRZEJDĄ WSZYSCY Z NASZEGO REGIONU A UKRAINA WEJDZIE DO UNII I BĘDZIE WSPIERAĆ NASZĄ GOSPODARKĘ TANIĄ SIŁĄ ROBOCZĄ JAK MY OBECNIE NIEMIEC, FRANCUZÓW CZY WIELKĄ BRYTANIĘ INACZEJ STREFA EURO PADNIE.
pytek. / 217.172.230.* / 2014-11-20 23:26
Dlaczego np: Węgry ,Wlk.Brytania ,kraje skandynawskie nie przechodzą na "euro" ?
zxc12 / 83.6.214.* / 2014-11-24 19:40
porównanie Wlk.Brytani czy krajów skandynawskich do Polski ????
To zupełnie inna sytuacja. Dla nas Euro jest potrzebne bo jesteśmy w innej sytuacji ekonomicznej, nie słuchaj o zielonej wyspie tylko spójrz na wartość gospodarki, zasoby finansowe i stabilnośc tego wszystkiego
michal[...] / 83.28.172.* / 2014-11-20 22:35
Szanse, nie zagrożenia
- Wbrew powszechnie panującej opinii o negatywnym wpływie mocnej złotówki na polski eksport, firmy działające na rynkach międzynarodowych powinny liczyć się z dalszym wzrostem wartości złotego. W latach 2006-2008 średni kurs naszej waluty do Euro utrzymywał się na poziomie 3,7 zł*. W roku 2009 wartość ta wzrosła do 4,33 złotego*. Czy kryzys miał istotny wpływ na takie zmiany?

- Wpływ na wartość złotego mają różne czynniki. Powodem podobnego spadku wartości złotego w 2004 były na przykład opinie, że złoty jest przewartościowany – rynek reaguje nerwowo nawet na drobne spekulacje. Panika po wydarzeniach w Ameryce wywołała reakcję – złoty się osłabił. Ale analiza ostatnich pięciu lat pokazuje, że kurs na poziomie 3,5 złotego jest naturalny – taka jest jego wartość rynkowa. Poziom z roku 2009 jest więc reakcją na nastroje społeczno-polityczne w Polsce i na świecie.

- Jak zatem przedsiębiorstwa działające w sferze importu/eksportu powinny reagować na zmiany wartości waluty?

- Przede wszystkim musimy pamiętać o zasadzie „im dłużej tym bezpieczniej”. Nie możemy wycofywać kapitału analizując jedynie dane kwartalne, fundusze to nie giełda – inwestycje są długoterminowe. Nie powinniśmy także podejmować pochopnych decyzji na podstawie bieżącej rentowności firmy – zawsze analizujemy średnie i długie okresy, szczególnie przy operowaniu dużymi kwotami. Po drugie nie bójmy się kredytów długoterminowych – kredyty hipoteczne napędzają koniunkturę i zapewniają stabilność krajowej gospodarki, a rozliczając się w walutach zdecydujmy się na kredyt w euro – zamortyzuje on wahania kursowe złotego. Nie polecam również dużych inwestycji gotówkowych, szczególnie w rozliczeniach walutowych. Kluczem do sukcesu jest utrzymanie płynności finansowej – należy zawsze mieć odłożoną gotówkę na czarną godzinę. Dalsze umacnianie kursu złotego do poziomu około 3,3 przybliży nas do wejścia do strefy Euro, i z tym powinny się liczyć przedsiębiorstwa i tak pokierować zarządzaniem finansami, aby się do tego przygotować.

* Średnio ważonych miesięczne kursy NBP Euro


### Post edytowany z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl ###

rola / 83.27.101.* / 2014-11-20 22:19
Pani ładna pewnie nie odczuje skutków przyjęcia euro.Euro zamorduje naszą zacofaną gospodarkę a biedni ludzie zdechną z głodu.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy