Forum Forum prawneCywilne

puby a cisza nocna

puby a cisza nocna

Kaśka_123 / 194.165.48.* / 2007-08-24 10:17
Jestem właścicielką klubu który funkcjonuje od 3 miesięcy. Jest to jedyna dyskoteka w mieście, młodzież bawi się świetnie najczęsciej do godzin porannych, bo wkońcu mają miejsce w którym mogą potańczyć. Mam problem z sąsiadami dyskoteki którzy założyli mi sprawę o zakłócanie ciszy nocnej. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Miesjkiej kluby są czynne przez okres wakacyjny do godz 23 natomiast później do godz 22. Czy zmiana np na night club uwolniłaby mnie od prawnych podstaw do zarzutów sąsiedzkich? Bardzo prosiłabym o pomoc w jaki sposób mogłabym rozwiązać swój problem.
Wyświetlaj:
night klub / 46.149.222.* / 2013-05-01 00:23
Cieszyłbym się jakby ci zamknęli ten klub i w dzień i w nocy nie dawali spać wstrętna egoistko.....
Gosć / 77.237.0.* / 2012-01-22 15:34
W Piotrkowie Trybunalskim jest pub SKy , mieszczący się na starym mieście. PUb w okresie letnim jest bardzo uciążliwy dla okolicznych mieszkańców. Od momnetu powstania ogródka piwnego dla mieszkańców starówki zaczęła się gehenna. Co nocne krzyki do 3-4 w nocy , warczenie motorów, wyzwiska typu żużel na cmentarz - to te łagodne- doprowadziły do tego , że moja mama dostała wylewu , paraliżu i wkrótce zmarła. 40 rodzin starówki złożyło skargę do Prezydenta z żądaniem zamknięcia ogródka piwnego , lecz niestety sprawa się tak długo przeciągała , że lato minęło , potem drugie i nic. Właściciel pubu mimo interwencji nie został ukarany żądnym mandatem -, nadal zakłóca nam noc w okresie letnim i nic z tym nie możemy zrobić. Ma pozwolenia - jak twierdzi.
a moja ukochana mama nie żyje przez ten P pub sky.
zbigi / 87.205.216.* / 2007-09-07 16:34
aby odpowiedzieć na to pytanie musisz sobie wziąść uchwałę Rady nie wiem czy gminy czy miejskiej i zobaczyć co tam pisze na temat godzin otwarcia placówek handlowych i gastronomicznych
jakub104 / 83.14.34.* / 2007-09-05 09:40
Ludzie muszą się wyspać - to chyba jasne.
wielbiciel_snu / 62.179.91.* / 2007-09-09 23:39
Proponuje zamienić sie na mieszkania z sąsiadami. Pani, jako właścicielce, problem niewyspanych nocy nie będzie przeszkadzał tak jak im. Jak bym miał za sąsiada pub czy inny klub nocny dzwoniłbym codziennie po policję.
U nas na osiedlu pub musiał wyciszyć ściany i sufity w przeciwnym razie tracili lokal. Sufity są okryte czymś w stylu płyty OSB ale o większych wiórach. Ściany "ocieplone" od środka. Okna zawsze zamknięte i obowiązkowa klimatyzacja. Proszę się postawić w ich sytuacji. Sąsiedzi tam mieszkają i żyją, a Pani chce zarabiać nie bacząc na ich krzywdę.
Monika123321 / 194.149.88.* / 2007-09-24 18:28
Zgadzam się. A gdy jednak częsta interwencja policji nie popmaga? U mnie na osiedlu od 3 miesięcy 5 dni w tygodniu często do 2-3 w nocy (!!!) gra muzyka w pubie! Nie mam nic przeciwko zabawom, sam takowe lubie ale po 22 nikomu nie przeszkadzam. Mieszkam na sporym osiedlu i prawdę mówiąc na innych zamieszkałych miejscach nie spotkałem się z takim brakiem poszanowania wobec ciszy nocnej. Na moim osiedlu, za sprawą pubu, nie istnieje coś takiego jak cisza. Hałas grającej muzyki i śpiewu jest często taki, że trzeba podkręcać głośność we własnym TV! Nie tylko mnie to przeszkadza, wielu mieszkańców interweniowalo już w tej sprawie bezskutecznie. Nie muszę wyjaśniać, że nikt nie pójdzie tam osobiście, konsekwencje były by od razu widoczne. Latem drzwi od tej knajpy są na dodatek szeroko otwarte a ściany niczym nie wygłuszone. Ludzie spać nie mogą a hałas jak był tak jest. Co robić, aby cisza była przestrzegana? Co może policja w takim przypadku?

Najnowsze wpisy