Quo vadis franku?

Money.pl / 2009-01-16 08:34
Komentarze do wiadomości: Quo vadis franku?.
Wyświetlaj:
14marekk / 2010-01-27 07:47
pytania z forum salon.pl
http://salon.pl/forum/temat/2087/jaka-jest-realna-wartosc-m2-w-Warszawie.html
Quada / 2010-01-13 17:22
Jakie samopoczucie ma dzisiaj franek ?
stood / 88.115.183.* / 2009-01-21 16:10
otrzymuję pieniądze w PLN, ale niestety muszę wydawać w euro, co przy obecnym kursie jest dla mnie niekorzystne :( chciałem wymienić gdy euro było po 3,8 ale cały czas czekałem na umocnienie się złotego, no i się doczekałem... osłabienia :/ euro po 4,4... jak myślicie, jak długo potrwa ta sytuacja? czy warto mi wymienić wszystko co mam, czy zaryzykować i poczekać?
Zaratustra3 / 213.135.38.* / 2009-01-22 09:22
Zalezy ile masz czasu. Jak tylko ruszy akcja kredytowa (w Polsce) to zloty zacznie sie umacniac - wtedy i tylko wtedy.
kredyciarz_PLN / 89.171.138.* / 2009-01-21 11:20
Kto to liczy, skoro wzrost kursu CHF z 2 zł do 3 zł to
cyt. "prawie 30%".
Jak dla mnie to jest wzrost o 50%.
?! / 2009-01-21 11:03 / Tysiącznik na forum
Polecam cos takiego do przeczytania - http://stockwatch.blox.pl/2009/01/Polska-jak-Islandia.html
qkslvr / 81.7.91.* / 2009-01-20 15:01
Wielcy analitycy jak idzie do gory to pisza ze do gory, jak na dol to pisza ze na dol. Pisza to co widac, barany.
pszenny / 87.250.167.* / 2009-01-21 19:46
hehehe... dobre!
aaaa4 / 83.7.213.* / 2009-01-20 10:03
Nic dziwnego. Już przecież w kwietniu 2004 kosztował 3,15. Od tego czasu nasza gospodarka wzmocniła się tak "bardzo", że miliony młodych ludzi musiały wyjechać w poszukiwaniu pracy, no więc upadek złotego nie może dziwić.
morielf / 2009-01-20 14:08 / portfel / Bywalec forum
Dziwi mnie ta wiara w związek warości waluty z gospodarką i te powroty do "realnej" wartości itp. A wiara we wpływ rządu na kurs waluty rozbawia mnie.

Rozumiem, że wierzycie, że nasza gospodarka miała się świetnie i nagle przez poł roku zaczęła mieć się znacznie gorzej.
Natomiast gospodarka USA przez ostatnie 2 lata miała się słabo a teraz w najlepsze rozkwita.

W Szwecji podobnie jak u nas, cały czas było ok, ale pół roku temu gospodarkę szlag trafił i waluta straciła 15%. A nawet Norweską gospodarkę szlag trafił (mimo, że mają złoża ropy, gazu) bo przez pół roku NOK stracił do euro prawie 15% a do dolara 37%!
Albo wiem, Tusk i jego "niekompetentna banda" albo "pisiory" pracują jako konsultanci u skandynawów :)
czytacz / 83.5.171.* / 2009-01-19 11:00
Ten artykuł jest - obok setek innych - na stronie http://www.czytacz.net
Czytacz.net: przegląd wiadomości w jednym miejscu
jjjjjjjjjjjjj / 83.28.136.* / 2009-01-19 22:02
frank max po 3.25 a później zjad
młody 24 / 79.184.176.* / 2009-01-18 12:34
Witam
W tej chwili będę brał kredyt w złotówkach. Chciałbym we frankach , ale przecież banki mają kolosalne marże. Na franki minimum to 2%, a jakie wymagania... Są też banki jak kredyt bank który ma marżę 6,57% na franki W złotówkach marżę dostanę na 1,1% ( może nawet 0.9% ). Razem z wiborem to 7-7,5%. Wkrótce ( parę lat ) wejdzie euro i marża zostanie niska, a przy słabym kursie złotówki kredyt też mi stanieje. Myślę, że dobrze robię biorąc kredyt w złotówkach. Co sądzicie o tym?/
morielf / 2009-01-18 14:11 / portfel / Bywalec forum
Marża to praktycznie najważniejsza sprawa. Ja mimo wszystko szukałbym lepszej marży we franku. Z wejściem euro w Polsce może być różnie, a powalające stopy NBP prędzej czy później wrócą, tymbardziej, że złotówka słabnie a ceny pójdą w górę.

Za frankiem przemawia jeszcze dosyć wysoki kurs (jasne, że może być i pewnie będzie jeszcze wyżej w stosunku do złotego), ale nawet w stosunku do euro frank dosyć mocno teraz stoi.
Jeszcze jakiś czas temu Deutche Bank miał całkiem spoko marże, jak jest teraz nie mam pojęcia.
777c / 149.254.218.* / 2009-01-17 15:35
naiwność ludzka, czy pozniejsze wysmiewanie sie z tego nie jest wcale zabawne. W 2006r, zastanawialem sie czy wziac kredyt na wlasne M we frankach, do tej pory pozbylem sie zludzeń: wysrubowane ceny mieszakan musza spasc, co stanie sie z frankiem juz mnie za bardzo nie obchodzi. W dziecinny sposob zachłanni zyskow spekulanci dali sie podejsc jeszcze wiekszym spekulantom z Alpejskiego kraju, ktorzy jak zawsze maja sie dobrze i beda sie mieli przez dziesiatki lat, nie robiac nic, jak jemioła pasożytując na schorowanych europejskich organizmach. Proste człowieka gubi zwykła chciwość, to na tym sie teraz buduje kapitał na ludzkich żądzach tak jak przed wojną. Nauka sporo kosztuje, ale swiat sie niczego nie nauczył, zeby pracować, jeszcze raz pracowac, a nie budowac swoje szczescie za pozyczone pieniadze.
schaffhausen / 84.134.12.* / 2009-01-24 14:15
nareszcie widza czysta prawde-pracowac i oszczedzac,a nie budoowac szczescie na pieniadzach,ktore ma sie mic!
kozyk / 77.114.127.* / 2009-01-17 17:44
I tak i nie
Gdybym miał 300 tyś w gotówce i chciał kupić mieszkanie to i tak zrobiłbym to na kredyt!
Moim zdaniem lepiej kupować na kredyt ale trzeba realnie ocenić zdolności jego spłacania a nie "jakoś to będzie" i przede wszystkim trzeba mieć oszczędności najlepiej ze 30-krotność wypłaty. I wtedy spokojnie spłacam kredyt i mam kasę w razie jakiś nieprzewidzianych sytuacji.
777c / 149.254.218.* / 2009-01-17 18:25
a szef Ci powie: "Do widzenia, nie jest już Pan tutaj potrzebny" co wtedy ? wszystko idzie sie pieprzyc wraz z niesplaconym kredytem, bo roznie w zyciu bywa i roznie bywa z ludźmi. Są takie czasy że trzeba umiec wszystko przewidzieć.
kozyk / 77.114.127.* / 2009-01-17 19:00
To ja mówię do szefa pocałuj mnie pan w d...
Czytaj ze zrozumieniem !!!
Mając 300tyś oszczędności śpię spokojnie i mam gdzieś czy pracodawca mnie zwolni czy nie. O to właśnie chodzi.Kredyt tak! ale tylko gdy mam odpowiednio duże oszczędności !
anonymous coward / 89.79.185.* / 2009-01-21 00:49
pewnie dlatego nie masz tych 300 tys bo z ekonomicznym mysleniem to (moim zdaniem) jestes na bakier (policz koszty kredytu całościowe)
777c / 149.254.224.* / 2009-01-17 20:23
Jak ja bym miał odpowiednio duże oszczędności to Bankowi bym powiedział to co Ty szefowi :D Na kredycie tracisz, na oszczędnościach też tracisz, na mieszkaniach bedziesz wkrotce tracił /o ile je masz/, zarabia tylko Bank.
Spokojnych snów :D
kozyk / 77.114.127.* / 2009-01-17 20:50
Tak ale na oszczędnościach zyskuje na spokojnym śnie!
Kupię mieszkanie za całą gotówkę i będę się cieszył ze nie mam kredytu, ale za miesiąc moje dziecko ma wypadek i potrzebuje pilnie kasę na operację za 2 dni i co wtedy ?
Sprzedaje mieszkanie za 1/4 ceny bo nikt na gwałt nie chce kupić biorę lichwę na 50% ?? NIE po prostu sięgam po odłożoną kasę a mieszkanie dalej spłacam w kredycie za 2tyś miesięcznie.
A jak naglę zginę w wypadku a żona i dzieci nie są w stanie same się utrzymać! To znowu żona musi szybko sprzedać mieszkanie za 1/2 wartości i iść pod most ??
NIE sięga po oszczędności i ma czas spokojnie dojść do siebie i dalej układać swoje życie.

A tak od siebie
Wydaje mi się że wpompowane mld $ i euro na całym świecie mogą wywołać wysoką inflację dlatego ja kupuję obligacje 10letnie oprocentowane w oparciu o wskaźnik inflacji i fundusze inwestycyjne(bo są oparte o fizyczne firmy więc ich wycena na pewno będzie wyższa niż inflacja) trzymam też trochę na lokatach złotowych(żeby mieć kasę szybko pod ręką) i walutowych(żeby zarobić na zmianach kursów walut i dodatkowo kilka % z lokaty).
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy
777c / 149.254.219.* / 2009-01-18 00:07
Przyznam że robisz mądrze, czlowiek zapobiegliwy śpi spokojnie. Pozostaje mi życzyć udanych inwestycji i broń Boże żadnych wypadków. Dobranoc
777c / 149.254.218.* / 2009-01-17 20:05
3OO kółek raczej długo trzeba pracować, dla 99% Polaków to sfera MARZEŃ takie oszczędności. Znając życie to pewnie trzęsiesz ja galareta od 1 do 1 i jezdzisz szrotem do pracy, a jak tak nie jest to tylko gratuluję sukcesu :D
schaffhausen / 84.134.12.* / 2009-01-24 14:26
Niewiarygodne,na zachodzie sumy,o ktorych tutaj czytam tez sa dla wielu marzeniem,mimo,ze tu jak sie bierze kredyt to: 1.10 lat placi sie staly %
2. Zarabia sie pieniadze, w ktorych jest kredyt.
3.w wielu mniejszych miastach(RFN),ktore leza niedaleko wiekszach,np.kolo Hannoveru lub Braunschweigu) kosztuje 70m.kw. 30000€.
Dlaczego? Bo budowalo sie mieszkanieá ponad 60 lat.
morielf / 2009-01-18 11:40 / portfel / Bywalec forum
Jak masz niższe dochody, to mniej odkładasz, bierzesz mniejszy kredyt, po prostu operujesz mniejszą kasą, ale zasada jest taka sama.

Kredyt musiałby mieć 2 x większe oprocentowanie niż lokata/obligacje żeby bardziej opłacało się kupić za swoje niż na kredyt. Co w przypadku kredytów hipotecznych (nawet dzisiaj) jest raczej mało prawdopodobne.
janek krzysiek / 83.24.143.* / 2009-01-16 22:11
to co mnie dziwi to jakaś dziwna radość niektórych z kłopotów kredytobiorców we franku. to że wiele rodzin moze miec klopoty finansowe nikogo nie powinno cieszyc, to wszytsko sa naczynia polaczone, problemy jednych staja sie kopotami innych. trudno powiedziec co teraz bedzie, ale w dluzszej perspektywie oczekuje poprawy sytuacji. Obecne poziomy to jednak niedoszacowanie zlotowki, z kolei frank rzeczywiscie jest blisko historycznych maksimow wobec wszystkich walut. To nie moze trwac w nieskonczonosc. Zadłużeni we frankach jeszcze będa mogli wygrać w dłuższej perspektywie.
kazumi / 2009-01-19 22:08 / portfel / Mistrz gry: "Najlepsze spółki tygodnia"
W tej chwili osłabianie złotego nie ma podstaw w fundamentach gospodarek a jest tylko zwykłym atakiem spekulacyjnym. Trend się odwróci jak spekulanci na to pozwolą
yugiri / 2009-01-18 09:50 / Bywalec forum
A pamięta Pan modlitwę polaka z dnia świra?
To właśnie jest Polska.
W dużej mierze wydaje mi się, że cieszą się ludzie, którzy nie dostali kredytu we frankach, tylko w złotówkach i teraz mogą sobie pofolgować jak to oni są lepsi.
W artykule jest podana kwota raty we frankach ta wyższa 1134,84 a w złotych to ok. 2100 i tyle w tej kwestii.
alter system set SGA=1G / 78.131.211.* / 2009-01-20 23:31
Cieszą ? wszystko zalezy 1)KIEDY WZIELI 2)NA CO 3)PO CO KUPILI. Ja mam w chf, w calej tej zawierusze place 150zl wiecej, ale za chwile bank uwzgledni mi niski LIBOR. W tym czasie mila pani splaca moje raty cieszac sie , ze nie zdzieram z niej. Ja p*********, wszyscy sa zadowoleni, niesamowite. Jak na razie plan realizuje skutecznie a celem jest aby moje dziecko w wieku szkolnym mialo wlasne mieszkanko. Mam nadzieje, ze to sie powiedzie. Jedynie co mnie martwi to , ze raczej na tym padole nieszczesc zwanym polska nigdy nie bedzie dobrze, ale to juz tzw GENERAL CONCLUSION. dobrej nocy !
?! / 2009-01-17 10:43 / Tysiącznik na forum

dziwna radość niektórych z kłopotów kredytobiorców we franku

Przed zaciągnięciem kredytu trzeba MYŚLEĆ!!! Najlepiej przynajmniej kilka razy.
Andre7 / 2009-01-17 13:53 / Tysiącznik na forum
Pomyślałem kilka razy i mam kredyt w CHF :-)
Zaciągnięty średnio po 2,41 CHF/PLN i śpię spokojnie. W skali całęgo kredytu na 25 lat powinno być trochę taniej niż taki sam kredyt w PLN (spore oszczędności już zrealizowałem na niższych odsetkach).
Ważna uwaga - mam kredyt w takiej wysokości że rata wyższa o 20% przez roku czy dwóch nie jest dla mnie problemem. Po prostu nie byłem na tyle szalony by kupować mieszkanie po 10 tys zł/m2. Na tak drogie to mnie nie stać ..
?! / 2009-01-17 15:43 / Tysiącznik na forum
Andre7 - gratuluję i tyle!!! Zdroworozsądkowe podejście miałem właśnie na myśli i jeśli ktoś, podobnie jak Ty (ja zresztą nieskromnie też, bo jestem zadłużony w CHF), przemyśał sprawę, przeanalizował za i przeciw, świadomie podjął się ryzyka kursowego ze wszystkimi konsekwencjami, to tylko pogratulować. Pozdrawiam :)
Lieoś / 83.21.14.* / 2009-01-16 20:45
Spoko.Spekulanci wymienią unijne dotacje i wrócimy do "lipca"2008.Jeszcze 7 tygodni!
aaaa4 / 83.7.205.* / 2009-01-16 20:40
Dokąd idzie? Powinno się raczej zapytać do czego wraca. A no wraca do normalnego kursu jaki miał w roku 2004, to jest do 3,15 zł. A nie wracał by , gdyby Tusk zrealizował obiecany cud i zrobił u nas drugą Irlandię. Niestety druga Japonia nie wypaliła, druga Irlandia też , ale do trzech razy sztuka, drugi Bangladesz na pewno się Tuskowi uda!!!!!!!
kaczka:P / 149.254.218.* / 2009-01-17 15:41
słuszny komentarz, Rudy Dziad i jego klika to nieudacznicy,
janoo55 / 2009-01-16 20:47 / Bywalec forum
wystarczy że Jarek z Leszkiem wybudowali 3 miliony mieszkań to był prawdziwy cud. Wiesz że za dwa lata smrodu po nich nie zostanie. Naprawdę nawet Jarek przestał się gniewać na TVN.
taki tam / 77.253.21.* / 2009-01-16 21:22
Za Jarka z Leszkiem przeciętny Polak miał o 30 proc. wyższe zarobki w przeliczeniu na obcą walutę niż za Cudotwórcy. Bezrobocie spadało, dochód wzrastał.
?! / 2009-01-17 10:45 / Tysiącznik na forum

Za Jarka z Leszkiem przeciętny Polak miał o 30 proc. wyższe zarobki w przeliczeniu na obcą walutę niż za Cudotwórcy

Myślenie ma przyszłość - kolosalną przyszłość!!! Nie przypuszczałem, że komentując ten wątek można być tak ***. 10 lat temu euro kosztowało tyle co teraz, więc...
taki tam / 213.238.105.* / 2009-01-17 21:05
Pod względem PKB i wzrostu bezrobocia zjeżdżamy właśnie w stan sprzed 10 lat. Jaką przyszłość ma zatem myślenie?
?! / 2009-01-18 11:07 / Tysiącznik na forum
Cykl koniunkturalny. Nawet jeśli PiS byłby u władzy zjazd w dół byłby nieunikniony
taki tam / 87.205.64.* / 2009-01-18 11:32
Cykl koniunkturalny. Nawet jeśli PiS byłby u władzy zjazd w dół byłby
nieunikniony


Pamiętam doskonale jak to PO wyśmiewało PiS, gdy Jarosław Kaczyński przed wygranymi wyborami twierdził, że wzrost PKB w Polsce przekroczy 4 proc. a bezrobocie spadnie poniżej 15.
Przy średnim wzroście PKB w Eurolandzie ok. 1 proc. w Polsce było 7 proc.
A jakie teraz są proporcje?
morielf / 2009-01-18 13:24 / portfel / Bywalec forum
Sprawdź jeszcze jak zaczęło rosnąć zadłużenie zagraniczne.
taki tam / 87.205.64.* / 2009-01-18 16:49
Sprawdziłem - wzrost zadłużenia zagranicznego, to przede wszystkim wzrost zadłużenia sektora bankowego.
Teraz Donek za to odpowiada?
morielf / 2009-01-19 10:27 / portfel / Bywalec forum
Nie, ale dzięki temu wiesz skąd m.in. pochodzi ten wzrost, który tak bezmyślnie przypisujecie politykom.
taki tam / 77.253.21.* / 2009-01-19 21:05
Zadłużenie banków nie jest wzrostem PKB.
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy