Ach jakież to proste.
Tworzymy fundusz szkolnictwa,
fundusz utrzymania sił zbrojnych,
fundusz policji,
fundusz utrzymania ambasad

i każdy z tych funduszy zaciąga kredyt b budżecie.

Jeżeli mało to wszystkie podatki zbierane przez samorządy ściągamy do budżetu a następnie wracają do samorządów w postaci kredytu.

I w ten sposób mamy NADWYŻKĘ BUDŻETOWĄ.

Mało tego. Budżet ma kupę kasy pożyczoną policji, samorządom, MSZ, MSWiA. Osiąga wspaniałą zdolność kredytową, może pożyczyć kolejną kasę
itd., itd.,
kup se gacie w PDT

M-53 w ten sposób tłumaczy ci, jak działa i do jakich absurdów prowadzi SPYCHOLOGIA (od spychania w kąty) tercetu Tusk – Rostowski – Boni. Jak masz dobrą pamięć i uważnie śledziłeś doniesienia nawet twoich ulubionych mediów, to niedawne upychanie właśnie w Krajowym Funduszu Drogowym powinno cię zainteresować. Poczytaj tez o emisji obligacji infrastrukturalnych Banku Gospodarstwa Krajowego na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego (ustawa z dnia 16 lipca 2009 r. o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym). Czyż to nie jest dyskretne pożyczanie na wcześniej ukryte wydatki?

gościu jest po prostu tępy. Coś mu tam klepnęli na szkoleniu i powtarza jak papuga. Ja mu funduję wirtualną inżynierię księgową a on pewnie w pocie czoła przeszukuje biuletyny i odkrywa, że fundusz utrzymania kochanek ministra nie istnieje. Bystrzak!!!

Rzeczywiście, bystry jak CK Imperium w czasach Szwejka.
Na księgowości ratlerek-binarek na pewno sie nie zna. Polskiego tez się w szkole nie uczył, biedactwo, bo Twojej hiperboli nie zrozumiał. Wieczorem, zamiast miski karmy, dostał burę od Janusza P… Pewnie za parę godzin znowu będzie ujadał. Ciekawe, na jaki temat? I czy będzie pisał o czytaniu ze zrozumieniem? – To takie dla nich typowe.

To ciebie nie uczyli, ze na CAŁY deficyt publiczny trzeba znaleźć pieniądze. Jesteś naiwny i dajesz się nabrać na te upychanie wydatków po funduszach i spychanie do samorządów. Widać, ze Tusk i Rostowski mają mniejsze miasta i gminy w tzw. „głębokim poważaniu”.
Samoobrona, przy ich wszystkich mankamentach, miała chociaż proste, ale sensowne schematy. A wasza liberalna wyliczanka: „podatek liniowy”, „3 x 15”, „stadiony na EURO 2012”, „ponad 1000km autostrad w kilka lat”, „uzawodowienie armii dwa lata” to nawet nie jest schemat. To się po prostu kupy nie trzyma! No chyba, ze zapomnieliście dodać do wyliczanki wyprzedaż wszystkiego co się da i wszystko jedno komu.
Przestań pisać o czytaniu ze zrozumieniem, skoro wszyscy powyższe dobrze rozumiemy (chyba oprócz ciebie). Takimi tekstami od razu pokazujesz, że propagandzista Janusz P. jest twoim szefem. Za wyzwiska od moherów itp. nie zasługujesz na wielką literę. Ja nie zawsze się z PIS-em zgadzam, ale ich nie wyzywam.

Jednej Jedynie Słusznej Partii to ty przyklaskujesz, skoro jeszcze do ciebie, nie tylko moje, argumenty nie dotarły.
Możesz miłować własność prywatną bardziej, niż własną żonę, ale we Francji, Szwecji i innych krajach tez są przedsiębiorstwa państwowe lub ze znacznym udziałem państwa i nawet nasze kupują.
Moje sympatie polityczne kieruję do tych ugrupowań, których schematy są przynajmniej wewnętrznie zgodne, a nawet realistyczne.