Co to jest strefa budżetowa?
Czy urzędnik państwowy powinien być traktowany tak jak urzędnik samorządowy, a ten jak nauczyciel, policjant, żołnierz?
Czy powinno się ich wrzucac do jednego wora, skoro podatnikowi zależy na minimalizacji liczby tych urzędników?
Czy powinno się ich liczyć razem skoro podatnikowi zależy zatrudnieniu z dobrą pensją tych "nieurzedników"?