tyle że zastanie w domu adresata to loteria, poza tym problemem poczty polskiej wcale nie są listonosze, Ci przecież wywiązują się ze swoich obowiązków, urzędy pocztowe logistykę mają jakąś niejasną, i tu powinni poprawiać stan rzeczy, a nie system wynagrodzeń zmieniać, jak to jest możliwe, że list może iść nawet tydzień, a odległość między miastami nie przekracza nawet 100 km!