Sabre
/ 2006-11-22 08:34
/
Tysiącznik na forum
Jedynie co osiągnie nasz nieoceniony Jan Maria, to nastanie światłości dla lewicy. Mówiąc o lewicy mam na myśli SLD, a nie PiS, który nomen omen, także jest lewicowy. Bo w Krakowie wygra Majchrowski, a rykoszetem w Warszawie udającym prezydenta Marcinkiewicz. Gdy PiS topi się w bagnie moralnej degrengolady, nasz bohater się pyta, czy może do nich dołączyć. Śmiało panie Janie Mario, skacz na główkę!
Obecny rząd trwa mać jeszcze przez trzy lata, ale przy następnych wyborach SLD (czy też jak tam będzie się nazywał), odniesie naprawdę spektakularny sukces.
Porzućcie nadzieję, Wy, co z PiSem się gzicie.
On na was znamię IV RP wypali jadowicie.
Znamienia tego usunąć się wcale nie da.
Nawet gdy wyniknie partyjna potrzeba.