młody ekonomista
/ 83.30.41.* / 2007-07-08 15:11
Nie zgadzam się z tobą Ob-Server.
Zwykli rolnicy to żadni krezusi, jak ich tu opisujesz. Zdarzają się latyfundyści, ale to ludzie wogóle nie pracujący na roli, oni kupili w czasach wielkiej prywatyzacji za bezcen wielkie obszary po pegeerach, oni tworzą teraz znowu coś w rodzaju pegeerów. Ta elita(ponad stu hektarów) stanowi wg GUS niecały 0,01% rolników.
Jak ty sobie wyobrażasz pracę na roli bez ciągników i kombajnów? to tak jak maszyny w fabryce
Poza tym widzę, że nawet nie wiesz jak się pracuje w gospodarstwie. Robotnik pracuje dziennie 8godzin. Na roli, gdy tak ktoś pracuje nie generuje zysku a stratę. Na wsi pracuje się po 12 godzin dziennie, a w sezonie np. w czasie żniw ok.18godzin dziennie.
Mieszkam na wsi i widzę to na własne oczy, niech nikt nawet nie próbuje mówić, że to nieprawda. (tak jest na śląsku)