Forum Polityka, aktualnościKraj

Rosjanie twardo: na kontrolerów nikt nie wpływał

Rosjanie twardo: na kontrolerów nikt nie wpływał

Wyświetlaj:
kaczorek ma motorek / 2011-02-19 13:22 / Tysiącznik na forum
Rosjanie nie ustępują w sprawie generała Andrzeja Błasika tak jest poprawnie i prawdziwie zapisy o generale dalej znajdują się w raporcie MAK który jest niekompetentną instytucją do badania tej katastrofy
dok mecenas / 109.196.0.* / 2011-02-18 23:29
proponuje skończyć z tym cyrkiem my mamy doczynienia na co dzień z nim.
Pilsener / 2011-02-18 22:38 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie wiedziała jak? Polacy nie maja dogodnych warunków by podskakiwać Rosji, nikt ważny się za nami nie ujął i nie ujmie, stanowimy idealny cel (kraj dość duży, lecz słaby), tym bardziej nie należy się odsłaniać. Polacy także mają bogatą tradycję przy tuszowaniu przyczyn różnych wypadków lotniczych.
Nie ważne czyja wina, ważne kto ją orzeknie - moim zdaniem można by wynająć jakiś zagranicznych ekspertów, najlepiej z NTSB.
em96 / 151.82.30.* / 2011-02-18 21:58
"...Fragmenty ciał były wszędzie. Należało je wydobyć i przenieść do zakładu medycyny sądowej. Tylko w takim celu wrak był rozcinany."

Koparami i dźwigami...
Pół metra ziemi też nawieziono w celu ułatwienia śledczym roboty...

"...Wszystkie pozostałe części samolotu, w których nie było fragmentów ciał ofiar były natychmiast transportowane na miejsce, gdzie był on potem składany..."

No i jest teraz "profesjonalnie po rusku" poskładany na płycie lotniska pod brezentem...
POrazka / 83.20.187.* / 2011-02-18 21:23
O alkoholu zaczęli mówić 3 dni przed raportem, teraz ustępują. U moskali wszystko jest możliwe. A wszystko zawdzięczamy Tuskowi i jego bandzie.
EURO STUDENT / 2011-02-18 17:58
MAK bada przyczyny katastrofy samolotów które MAK sam dopuścił do użytku na terenie Rosji, tak więc jest sędzią we własnej sprawie. W 89% przypadków MAK orzeka tzn. czynnik ludzki (błąd pilotów) czyli MAK zrzuca winę na jedyny czynnik którego nie CERTYFIKUJE !
polska to dziki kraj / 83.2.211.* / 2011-02-18 18:19
problem nie jest w tym moim zdaniem -lecz ,ci młodzi oficerowie co byli w moskwie nie są obiektywni wypowiadają tezy postronne czyt. zgadzają się że wina leży po stronie pilotów-czyli w tak młodym wieku można się sprzedać -obym się mylił
em96 / 151.82.30.* / 2011-02-18 22:02
Przecież to się rzuca w oczy.
Wypowiadają się jak rządzący działacze PZPR...
EURO STUDENT / 2011-02-18 16:43

- Fragmenty samolotu Tu-154M będą przekazane stronie polskiej jak tylko eksperci zakończą swoje prace - powiedział.

HAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAH
EURO STUDENT / 2011-02-18 16:42
Konwencja Chicagowska - od tego wszystko się zaczęło !

POdpisał się POd tym Donald T. zdrajca Polski

a rosjanie zrobili swoje i zniszczyli dowody
EURO STUDENT / 2011-02-18 16:45
http://www.youtube.com/watch?v=3pn5px0SAfs&feature=fvst

tak rosjanie badają wrak ! = / mają nas Polaków w d...e
kaczorek ma motorek / 2011-02-18 16:19 / Tysiącznik na forum
Najbardziej bolesne po zamachu jest to że:
1) że oddano sprawę instytucji niekompetentnej ! instytucji o
niejasnym statusie powołanej do badań katastrof cywilnych a nie wojskowych
powołanej do badań samolotów Wspólnoty Państw Niepodległych, Polska nie
należy do WNP
2) że Jerzy Miller podpisał umowę z Federacją Rosyjską w sprawie
przekazania dowodów które Polska ma "otrzymać" po zakończenie
postępowania Sądowego co oznacza w praktyce nigdy !!!
3) że na polecenie zespołu PO do spraw propagandy poleciły Mediom tworzyć
zły ,fałszywy wizerunek Polskiemu Lotnictwu szczególnie Spec Półkowi złe
wyszkolenie i inne nieprawdziwe bzdury
4) że na polecenie zespołu PO do spraw propagandy poleciły Mediom
przedstawiać fałszywe informacje, że rzekomo w kabinie pilotów był
Prezydent oraz dowódca gen. Andrzeja Błasik i wspólnie mieli wywierać
presje na załogę co okazało się bzdurą nie mającą oparcia w żadnym
dowodzie.
5) że Media dostały zakaz poruszania i komentowania tematu w sprawie tego
że na 100km przed lądowaniem Piloci Tupolewa otrzymali fałszywe dane o
ciśnieniu atmosferycznym na lotnisku w Smoleńsku i faktycznego stanu
warunków pogodowych. Że dane ciśnienia atmosferycznym były kluczową
przyczyną tragedii ponieważ wysokościomierz baryczny zawsze pokazuje
faktyczną wysokość od płyty lotniska a nie mierzy wysokości od lokalnych
zagłębień czy wyniesień terenu
6) że Media dostały zakaz poruszania i komentowania tematu o istnieniu
zdjęć satelitarnych na których widać po zamachu jak z mgły lokalnej i
tylko nad lotniskiem wyłania się rosyjski samolot transportowy a następnie
kieruje się na lotnisko wojskowe w okolicy Mińska gdzie później ląduje
(Samolot ten zakłócał sygnał GPS i generował mgłę
7) że Media dostały zakaz poruszania i komentowania tematu o niemającym
uzasadnienia w przyrodzie powstania tak nagle i tak lokalnie mgły w
dodatku o takiej sile
I jeszcze jedno zapisy wideo urządzeń radarowych wierzy nawigacyjnej
znikły ponieważ w tych zapisach widać rosyjski transportowiec oraz
zbyt niski pułap Tupolewa znaczniej wcześniej niż to podaje MAK oraz
brak reakcji na to ze strony wierzy ( znikł również kokpit Tupolewa
resztę pokazuje film Mgła
Mgła – Vol.1,2,3,4 - Pierwszy Polski film o katastrofie w Smoleńsku - HD
http://www.youtube.com/watch?v=Dl8m1CxnO40
http://www.youtube.com/watch?v=G_zCyiT7TGY&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Nbe5tTDkrnA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=qXDkPV-sCEs&feature=related
kri / 95.49.174.* / 2011-02-18 18:28

. Że dane ciśnienia atmosferycznym były kluczową
przyczyną tragedii ponieważ wysokościomierz baryczny zawsze pokazuje
faktyczną wysokość od płyty lotniska a nie mierzy wysokości od lokalnych
zagłębień czy wyniesień terenu

Gdyby samolot latał w oparciu o pomiar radiowy a nie baryczny nie mógłby latać nad górami. Na Tupolewie zastosowanie miał pomiar radiowy w systemie sygnalizacji alarmu, ten był nastawiony na wysokość decyzji 100m nad twardym gruntem- zadziałał prawidłowo, ciśnieniomierz baryczny wskazywał 60m potwierdzał to nawigator ustnie. Ponieważ lot był od strony wschodniej przelatywał nad jarem o głębokości do 50m, można więc przyjąć bez znajomości przekroju terenu wzdłuż kursu że wskazywał dobrze. Nasi specjaliści błędnie przyjęli wersję podaną przez MAK ,ze pomiar był radiowy, i założyli że na wysokości 400m było 440m - jak w prezentacji Millera - czyli byli powyżej ścieżki. Kapitan postanowił wykorzystać automat do zniżania do wysokości decyzji. Do tego celu nie używa się pomiaru bezwzględnego wysokości , tylko różnicowy - wariometr ciśnieniowy: do utrzymywania zadanej ścieżki. Pomiar bezwzględny ciśnienia nie jest niezbędny. Do ceny niektórych wielkości jak np. lepkość służy do określenia parametrów aerodynamicznych np. opór przepływu , czy rzeczywisty profil kąta natarcia, który zależy od szybkości i od grubości warstwy laminarnej ,która z kolei zależy od lepkości w funkcji temperatury mierzonej barometrycznie.

rosyjski samolot transportowy a
następnie
kieruje się na lotnisko wojskowe w okolicy Mińska gdzie później ląduje
(Samolot ten zakłócał sygnał GPS i generował mgłę

Samolot IŁ był zdolny zarówno do zrzutu pojemnika generującego mgłę od strony jaru na kursie TU ("ABORT"), mógł prowadzić atak elektromagnetyczny z góry na układ sterowania napędem impulsem Diraca,
mógł również przekazywać namiary TU obsłudze naziemnej wyposażonej w rakiety wolumetryczne atakiem od dołu poniżej samolotu aby ściągnąć go ze ścieżki i jednocześnie zatykając silnik ubytkiem tlenu do spalania potrzebnego do wypalenia paliwa celem wywołania podciśnienia - ("wszystko śmierdzi naftą, nawet książka pokładowa i ubrania, a nie pali się i nie wybucha " :bo paliwo w nadmiarze w stosunku do tlenu. Także niedopuszczenie bezpośrednio po wypadku strony Polskiej do oblotu, archeologii , wraku, badań zwłok , czy robienie zdjęć przez zainteresowanych jest poszlaką. Sposób uszkodzeń i rozrzut wraku i uszkodzeń ciał, sugeruje możliwość dodatkowego ataku niszczącego z ziemi w końcowej fazie lotu rakietą wolumetryczną np. ręczną -będącą w wyposażeniu FSB - nad samolotem gdzie ma słabsza konstrukcje poza kokpitem (teza MAK o zawadzeniu o brzozę, wykonaniu półbeczki itp. w konfrontacji , że świadkami i bezwładności maszyny nie trzyma się kupy). Roaming odpchlenia od kursu nie był tak istotny jak możliwość niepodania dobrych współrzędnych lotniska , siły wiatru – pilot wyprostowana prawą nogą korygował w prawo do ok. 15 m sciżkę wg świadka , tak więc gdyby miał wysokość to pewnie skorygowałby kurs.
Dla pewności należałoby zebrać dane klimatyczne i geologiczne trójwymiarowe , do zamodelowania wiru ciągającego na północnym stoku jaru. Którym podobno uległ 10lat temu IŁ-76 na tym samym kursie we mgle ze złą widocznością.
Krasnokucki będący na wieży 10KWI10, także jako dowódca oddziału wojskowego biorącego wówczas w wypadku powinien zabronić nalotu od wschodu zgodnie z instrukcją powypadkową jako pośrednik z Logika , a tego nie zrobił , wręcz przeciwnie. Dlaczego złamanie instrukcji wojskowej wymaga rozkazu ten łączy się z Logiką i możliwością koordynacji całego „zadania wojskowego” z góry, jest także poszlaką dlaczego strona rosyjska pod nadzorem Putina narzuciła stronie polskiej lot cywilny wbrew stosowanym procedurom wojskowym .
Dżentelmen
JanuszPOlikot / 2011-02-18 21:00 / Tysiącznik na forum
Że dane ciśnienia atmosferycznym były kluczową
przyczyną tragedii ponieważ wysokościomierz baryczny zawsze pokazuje
faktyczną wysokość od płyty lotniska a nie mierzy wysokości od
lokalnych
zagłębień czy wyniesień terenu


W krajach NATO czyli u nas podaje się wysokość samolotu w stosunku do poziomu morza a ruscy podają w stosunku do płyty lotniska. Pominę drobny szczegół że w stopach a ruscy w metrach

Jeśli chodzi o sygnał z drugiej radiolatarni (bliższej lotniska) to został on zarejestrowany w systemie cocpit voice recorder na wysokości ok 30m.A to już było za nisko aby cokolwiek zrobić(Gdyby nie było drzew i jaru to by maszynę wyciągnęli bo tupolev potrafi przy locie poziomym podnieść się nawet z 3m )W końcu ruska maszyna z 3 silnikami bardzo lubiana przez handlarzy narkotyków ze względu na możliwość lądowania w trudnych warunkach (nawet 1 m śniegu)

Pytanie jest takie- dlaczego piloci schodzili z wysokością poniżej 70 m pomimo że nie słyszeli sygnału drugiej radiolatarni którą powinni przelecieć na wysokości 70 m co by potwierdzało że są na prawidłowej ścieżce podejścia do lądowania.
A może nie otrzymali wszystkich danych lotniska i tego nie wiedzieli.
W takim układzie dlaczego panowie z MSZ (bo to ich działka) nie POstarali się od rosjan aby im udostępniono celem przekazania pilotom.
A może samolot po prostu spadał , tylko dlaczego w kokpicie nie ma żadnych oznak niepokoju?
Sądzę że piloci byli przeświadczeni że są nad pasem(czyli nad równym terenem) dlatego bazowali na radiowysokościomierzu.

Panowie z PO.....MSZ .....tak.... tak .....tak się dorzyna watachy.
Mam nadzieję że się niedługo ,po wyborach POżegnamy!!!!!!!
ździcho / 77.254.240.* / 2011-02-18 22:36

Pytanie jest takie- dlaczego piloci schodzili z wysokością poniżej 70 m pomimo że
nie słyszeli sygnału drugiej radiolatarni którą powinni przelecieć na wysokości 70
m co by potwierdzało że są na prawidłowej ścieżce podejścia do lądowania.

Mnie to też gryzie od miesięcy - Tyle, że manewr odchodzenia podjęli wcześniej, bo na 80 metrze, a to by oznaczało, że latarnię na 70 słyszeli, ale wtedy już byli skoncentrowani na tym, że coś nie tak jest z ciągiem.
A może samolot po prostu spadał , tylko dlaczego w kokpicie nie ma żadnych oznak
niepokoju?

Niepokój niekoniecznie musi wyrażać się komentarzem, czy nawet krzykiem. Myślę, ze najczęściej to jest milczenie podczas gorączkowego myślenia co robić.
Sądzę że piloci byli przeświadczeni że są nad pasem(czyli nad równym terenem)
dlatego bazowali na radiowysokościomierzu.

No tak. Przecież nic nie widzieli. I jeszcze jedna istotna kwestia na sam koniec:
(Gdyby nie było drzew i jaru to by maszynę wyciągnęli
bo tupolev potrafi przy locie poziomym podnieść się nawet z 3m )

No właśnie. Tylko czy TEN Tupolew na tej wysokości leciał poziomo...Przy tych "siurpryzach" z pomiarem (jar) mogło im się jedynie wydawać, że lecą poziomo, tymczasem mogli nieznacznie pikować (równolegle do nachylenia jaru). To by zgrubsza tłumaczyło dlaczego maszyny nie udało się poderwać. Na tej wysokości i przy tej masie maszyny + prędkość - kąt 170 stopni w stosunku do ziemi to już pogrzeb. To nie szybowiec.
em96 / 151.82.30.* / 2011-02-18 22:07
No niekoniecznie...
Prokurator czeka...
em96 / 151.82.30.* / 2011-02-18 22:23
Wszystkie dane, które nam udostępnili są niewiarygodne, bo podaj najmniejszy powód, dlaczego mam wierzyć w ich fantazje, skoro w przeszłości zawsze "mijali się z prawdą", a wyniki "badań" (widząc "zabezpieczanie" dowodów mam wątpliwości czy takie się odbyły) podali wyłącznie sami podejrzani, nie dopuszczając nikogo z poza zasięgu ich wpływów...
kaczorek ma motorek / 2011-02-18 18:59 / Tysiącznik na forum
Jest Pan kri w będzie i myli pojęcia
metoda baryczna jest najdokładniejszą metodą pomiaru pod warunkiem wprowadzenie do systemu pomiarowego prawdziwych danych Metoda baryczna mierzy wysokość odnoszącą się do wysokości z nad płyty lotniska zaś radiowa mierzy wysokość względem faktycznego odniesienia się do terenu nad którym się znajduje.
System alarmowania o wysokości decyzyjnej jest zależny od informacji systemu pomiaru wysokości.
Z zapisów tego samolotu wynika że załoga korzystała z pomiaru barycznego co zresztą potwierdza komisja MAK
Samolot powinien minąć dwie latarnie i być automatem sygnalizowany o tym że właśnie ją mija ( to informuje załogę w jakiej jest faktycznej odległości od pasa) Komisji MAK brakuje parę sekund zapisu do której się przyznaje ale nie wyjaśnia dlaczego skrzynka tego nie zarejestrowała i właśnie o to chodzi że jest tylko jeden sygnał z radiolatarni ,pytania z której!!!
m-53 / 83.24.44.* / 2011-02-18 15:53

Podpułkownik Karol Kopczyk i major Jarosław Sej nie przywieźli ze sobą żadnych dokumentów ani protokołów.


To co przywieźli?
Kawior i gorzałę?

P.S.
A gdzie wyniki poszukiwań słynnej grupy archeologów?
irony.. / 188.221.79.* / 2011-02-18 20:46
Dinozaurow nie zlaleziono.
em96 / 151.82.30.* / 2011-02-18 22:04
A to szkoda, że samolotu nie szukali...
A co na to MACIEREWICZ ???? / 195.117.255.* / 2011-02-18 15:22
Czekam na zdanie jedynego GURU na świecie we wszystkich sprawach -Pana Macierewicza
em96 / 151.82.30.* / 2011-02-18 22:27
Ty masz GURU za wschodnią granicą, więc tam kieruj swoje modły...
JanuszPOlikot / 2011-02-18 21:19 / Tysiącznik na forum
Jedno jest pewne pan Macierewicz ma rację.Lot odbywał się według procedur wojskowych i dlatego kontrolerzy odpowiadają za prawidłowe naprowadzanie samolotu.
Szkoda że odwołali swoje zeznania w których potwierdzali tę tezę.

Jedno jest pewne na kontrolerów nie była wywierana żadna presja przed jak i po katastrofie.......dlatego pewnie zmienili zeznania hahahahah.

Z ruskimi jak z platformą tylko ściema .....dla POletariatu
kri / 95.49.174.* / 2011-02-18 16:21

Czekam

Czekaj dalej, aż pewnego ranka zobaczysz księżyc, jak to możliwe przecież jest już widno - masz rację - doczekałeś się Półksiężyca.|)
EURO STUDENT / 2011-02-18 19:29
kurcze money eliminuje moje wpisy !!!!!!!!!!!!!!! Donald T. to zdrajca co w tej prawdzie jest nieetycznego?

Najnowsze wpisy