A kogo to obchodzi co chcą pisiory?
Róbcie swoje i nie oglądajcie sie na oszołomów.

"Zwiększając go mielibyśmy prawdziwą katastrofę gospodarczą" --- trzeba będzie mu przypomnieć, kiedy w końcu to zrobią.

Przecież to każdy widzi, że w Polsce jest DRAMAT. Taka Ukraina, Irlandia, Islandia, Niemcy, Węgry to KWITNĄ. Niech PIS wróci. Kaczyńscy są lepsi. Deficytu nie będzie, pensje to będą, jak marzenie, złoty stanie się globalną walutą, a Steinbach to jeszcze poprosi u nas o azyl polityczny. Hasło na dziś - PIS NADZIEJĄ LUDZKOŚCI. To oczywiście nie jest ŻADNA IRONIA. To bardzo mądre i zrównoważone uwagi - jak WSZYSTKICH MĄDRYCH POLITYKÓW PIS.

wraz ze swoim pryncypałem w kwestii przystąpienia Polski do strefy euro w roku 2012,jeszcze w drudniu ubiegłego roku pan minister zapewniał że deficyt budżetowy za rok 2008 nie przekroczy 2,9% i nie ma przeszkód by w połowie roku 2009 Polska przystąpiła do ERM2, w kwietmiu okazało się że deficyt w 2008 roku wyniósł 3,9% zamiast gwarantowanych przez pana ministra 2,9%,zamiast ERM2 i strefy euro mamy procedurę nadmiernego deficytu, powiedziec o wiarygodności pana ministra że jest zerowa to komplement, wiarygodnośc pana ministra nie jest nawet ujemna,wiarygodnośc pana ministra jest UROJONA, przypuszczam że pewien odsetek czytających coś tam o liczbach zespolonych i urojonych słyszała i żarcik kuma

W końcu nie na darmo częstuję Cię małpkami,

VK