RPP znów będzie ciąć. Ulży w kredytach?
Money.pl
/ 2009-02-24 07:44
podatnik
/ 2009-02-25 12:11
/
Bywalec forum
Z tymi obniżkami stop , też należy się zastanowić.To nie jest panaceum na uzdrawiane gospodarki.
Japonia ma stopy 0 od wielu lat i wielka recesję.
Inflacja to zagrożenie dla gospodarki , a nie lekartswo.
xxx-5
/ 78.152.207.* / 2009-02-25 00:28
Prosze Panstwa myslicie ze zapowiadana obnizka stop procentowych pociagnie za soba oslabienie polskiej waluty?
a ja mam kredyt hipoteczny w pekao sa i w poprzednim miesiacu oprocentowanie spadlo o okolo 0,9% co mi dalo prawie 120 zl mniej na racie, wiec cieszy mnie kazda obnizka stop procentowych
Zagrożenie ze strony inflacji może być spore. Nie wiadomo jakie wyniki notuje gospodarka na bieżąco - tego nikt nie wie. Kurs wdg. parytetu siły nabywczej jest poważnie zaniżony, a trudno powiedzieć jak będzie w najbliższych miesiącach z inflacją również w krajach eurolandu - gdybyśmy wystrzelili w górę z infalcją, a euroland zączęłaby dusić deflacja to mogłoby to oznacząc katastrofę. Z drugiej strony jest rolownie długu, ale Skrzypek i S-ka wiedzą, że czasy są bardzo trudne, więc będzie się trzymał głównego celu czyli celu inflacyjnego, żeby w przyszłości nie zostać oskarżonym o spowodowanie kłopotów. Pobudzanie płynności, wzrostu, itp. choć jest na to presja, szczególnie ze strony jego promotora Kaczyńskiego, to nie jest jego prerogatywa. Myślę, że będzie 25 pkt
renia101
/ 89.108.224.* / 2009-02-24 23:30
Zawyżali kurs PLN tymi stopami przez ostatnie dwa lata to teraz trudno będzie je obniżyć bez wahań kursowych złotówki. Ale to nauczy RPP podejmowania odpowiednich decyzji. Moim zdaniem jeśli ciąć stopy to szybko i gwałtownie. To jest jak wyrwanie zepsutego zęba! Trochę zaboli i przestanie. Nie zastanawiać się czy to ma być 0.25 czy 0.5. W lutym ciąć o 1% a w marcu powtórzyć. To dopiero się odczuje na kredytach a nie takie mizianie. Niedługo będziemy mieli EUR a w UE stopy ponad dwa razy niższe niż PL! i wtedy nie będzie przeproś. W UE taki Muller nie dość że więcej zarabia od Kowalskiego to jeszcze płaci mniejsze raty za kredyty!!! Jak to tak?
ks44
/ 213.77.91.* / 2009-02-24 13:15
Jakie ulżenie w kredytach to chyba jakiś żart. Posiadam kredyt w złotówkach w banku PKO BP (pakiet większościowy w rękach skarbu państwa). Owszem jak RPP podnosiła stopy, to wzrastało również oprocentowanie mojego kredytu. Niestety jak RPP zaczęła ciąć stopy procentowe, mój bank nie zareagował. Po co te obniżki jeśli na nich dorabiają się głównie banki. Obcinają oprocentowanie lokat, a oprocentowanie kredytów bez zmian.
rt45
/ 89.108.224.* / 2009-02-24 23:02
Do ks44: Jak ty umowe z bankiem podpisałeś, po pijaku!? Zobacz jaki masz Wibor.
Pilsener
/ 2009-02-24 12:57
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Może jeszcze rękami, bogami i brzuchami? Fajnie jest myśleć, że stopami można pobudzać gospodarkę albo bronić waluty - ale tylko to myślenie jest w tym fajne, w warunkach takiego kryzysu największe znaczenie mają fundamenty gospodarki, a nie poziomy stóp, więc nie ma się czym podniecać.
rt45
/ 89.108.224.* / 2009-02-24 23:35
Fundamenty mamy podobno mocne i co z tego? Jak firmy pracowników masowo zwalniają... a niskie stopy mogą tylko pomóc tym firmom.
grek zorba
/ 87.205.68.* / 2009-02-24 12:56
Ulży sobie RPP, ale podatnikom już nie, znowu ceny poszybują, a wartość nabywcza waluty w dół, a tyle sprowadzamy z zagranicy dóbr! płaćcie polacy i płaczcie a banki już dostaną swoje za free.
piotr do
/ 83.23.15.* / 2009-02-24 12:01
prezident klepje "NIE" is juz PLN idzie dol.
Nibe tak daley do 2012!!!!!!
sceptyk
/ 2009-02-24 11:59
/
Tysiącznik na forum
Czy niejaki Filar palnie sobie w łeb z tego powodu?
Przecież jeszcze 2 miesiące temu domagał się serii radykalnych podwyżek stóp jako JEDYNEGO rozwiązania polskich problemów ekonomicznych.
Ciekawe jak będzie głosował jutro.
Odnowiciel
/ 83.19.83.* / 2009-02-24 11:38
Powinni obniżyć uderzeniowo co najmniej o 175 punktów procentowych. Patrz teoria chasosu
bost
/ 85.221.175.* / 2009-02-24 11:17
niech mi ktoś powie czy jest automatyczny związek między obniżanymi stopami, a adekwatnymi obniżkami odsetek od kredytów
związek taki istnieje z całą pewnością pomiędzy obniżaniem stóp, a zmniejszaniem oprocentowania lokat
JasioSmietana
/ 87.105.213.* / 2009-02-24 16:59
W PKO BP kredyt hipoteczny jest oparty na WIBOR 1 M czyli 1 miesiac a liczony jest miesiac do tylu od 24 do 25 nastepnego miesiaca jako srednia artmetyczna + prowizja banku
45PLN
/ 193.201.167.* / 2009-02-24 11:36
Jest, ponieważ obniżka stóp pociąga za sobą spadek WIBOR, czyli kosztu, za jaki banki pozyczają sobie w Polsce pieniądze. A WIBOR to część oprocentowania kredytu w złotych.
To tak samo, jak obniżka stóp przez EBC spowodowała spadek EURIBOR, a obniżka przez Centralny Bank Szwajcarii - LIBOR (dla kredytów w CHF).
Lidka W.
/ 79.184.66.* / 2009-02-24 15:44
owszem, ogolna obnizka stopy referencyjnej wpływa na warosc wiboru, natomiast miejmy na uwadze, iz banki nie maja obowiazku uaktualniac oprocentowania udzielonych kredytow automatycznie, kilka bankow robi to raz na kilka miesiecy, a niektore w ogole. Nie jest to dyrektywa obligatoryjna, natomiast co do podwyzej stóp, to a i owszem, bardzo są chetne ku temu, by działało to niemalże jak automatyczny stabilizator- w sensie ze natychmiastowo!
LiLFoOt
/ 78.30.85.* / 2009-02-24 20:17
Większość ma obowiązek, to po prostu wynika z umowy. Tak były zawierane umowy kredytowe przez ostatnie lata (WIBOR + marża). Natomiast jeśli masz oprocentowanie ustalane "decyzją zarządu banku", to rzeczywiście nie pomoże Ci nawet ujemny WIBOR :)
bost
/ 85.221.175.* / 2009-02-24 11:55
ale banki sobie raczej nie pożyczają pieniędzy i co z tego że wibor spada wynika dla kowalskiego, czy bank automatycznie obniży mu oprocentowanie kredytu o ten procent
sikorr
/ 195.42.249.* / 2009-02-24 14:06
bost, zanim zaczniesz zadawać tak generalne pytania, przeczytaj sobie najpierw co to jest WIBOR. Potem zajrzyj do swojej umowy kredytowej i przeczytaj jak ustalane jest oprocentowanie. Wszytko powinno być napisane. Jeśli Twoje wątpliwości są tylko teoretyczne, to generalnie większość kredytów hipotecznych oparte jest o stopę WIBOR. Zmiana oprocentowania następuje automatycznie co 1,3,6,12 miesięcy i jest to ściśle określone w umowie kredytowej. Wtedy bank zmienia oprocentowanie. Oprocentowanie może też być stałe. Wtedy żeby je zmienić, trzeba by zmienić umowę kredytową. Wszytko zależy od konkretnej umowy.
45 PLN
/ 193.201.167.* / 2009-02-24 15:34
Dokładnie tak.
>>>
/ 83.19.217.* / 2009-02-24 10:32
Dziwne jest, że przez tak długi okres czasu rząd nie widział powodu do reagowania na oczywistą spekulację naszą walutą. Dopiero w momencie wycofania się spekulantów, rząd dostrzegł słabość złotówki i zapowiedział interwencję. Słowem-dał zarobić komu trzeba.
A propos rady. Niech RPP nie ciupcia po trochu bo to nic nie daje, obniżkę ogłasza się jedną ale konkretną, nie 0,25 ale 1,5-2,0.
Kto tym krajem rządzi??? Może nikt?
dziadek yankesa
/ 83.20.14.* / 2009-02-24 09:42
RPP pomaga JP Morgan w okradaniu Polaków.Czy robi to bezinteresownie?
Jola 1
/ 87.105.149.* / 2009-02-24 09:05
Znowu wepchają kasę właścicielom banków.Po cholerę nam RPP?Instytucja na usługach polityków i bankierów.
Bacz
/ 193.24.200.* / 2009-02-24 09:03
Dopóki mamy złotówkę to RPP może prowadzić politykę pieniężną stosowną do sytuacji pieniężnej w Polsce i jak najkorzystniejszą dla gospodarki polskiej. Gdy przyjmiemy euro, EBC będzie prowadził politykę mającą na celu korzyści dla sytuacji pieniężnej w całej strefie euro i biorąc pod uwagę całą gospodarkę euro, w której dominują Niemcy, potem Francja, a Polska będzie nieistotna. Jest oczywiste że normalnie polityka dostosowana do sytuacji w Polsce da dla Polski lepsze wyniki niż polityka nastawiona głównie na korzyści dla Niemiec.
45 PLN
/ 193.201.167.* / 2009-02-24 11:40
Bacz na to, jakie koszty kredytu są w Niemczech a jakie w Polsce (stopy EBC to 1/4 stóp NBP). Odpowiednio przedsiębiorca niemiecki ma kredyt czterokrotnie tańszy od polskiego. Taka jest właśnie polityka RPP. Przyjęcie Euro (i wejście pod politykę pieniężną EBC) to jedyne wyjście z tej sytuacji.
Bacz
/ 193.24.200.* / 2009-02-24 12:07
Stopy są w strefie euro mniejsze bo tam jest mniejszy wzrost. Polska powinna mieć duży wzrost - niestety to spowoduje większy koszt kredytu, ale w sumie się opłaca - celem jest właśnie wzrost, a nie minimalizacja kosztów kredytu, która jest środkiem do celu - niekiedy nie najskuteczniejszym.
45 PLN
/ 193.201.167.* / 2009-02-24 15:38
Co Ty opowiadasz, przecież to niskie stopy powodują wzrost? Spada wówczas koszt kredytu dla banków, a pośrednio - dla przedsiębiorców. Natomiast wysokie stopy ściągają pieniądz z rynku (opłaca się oszczędzać), tłumią popyt i wygaszają gospodarkę.
myślcie
/ 83.22.128.* / 2009-02-24 09:43
Niestety .
Dla Pana oczywiste , dla mnie też ,ale już
dla "eurozaślepionych" nie .
Ci ludzie mają swoisty kompleks niższości .
Za wszelką cenę chcą zatem należeć do " lepszego towarzystwa " .
Nie mają własnego pomysłu na Polskę .
Jedyny ich cel - byle do uni .
A unia to sztuczny twór ( jak kiedyś ZSRR ).
To jakby wszystkich chorych leczyć jednym lekarstwem .
Lepszy ciasny , ale własny . ( interes , firma , kraj )
A jak będziemy mądrzy , pracowici i bogaci
to wszędzie będziemy mile widzani ( jak nie my to chociaż nasze pieniądze ) .
Mr Bear
/ 217.98.12.* / 2009-02-24 10:25
Niestety nie jesteśmy mądrzy i pracowici - i tu jest nasz problem. To prawda, że UE dyma nas na każdym kroku, też mnie to irytuje. Problem w tym, że 95% towarów (oprócz spożywki) kupujemy właśnie stamtąd. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na posiadanie odrębnej waluty, ponieważ ta może stać się z dnia na dzień nic nie warta. Jak będziemy mądrzy i pracowici i tak jak np. Japonia samowystarczalni - będziemy produkować sprzęt AGD, RTV, samochody które sami będziemy chcieli kupować to wtedy dopiero będziemy mogli pogadać. Na razie jesteśmy jak zacofany chłop, który dopiero poznaje co to elektryczność. Założę się, że żaden z Panów nie posiada w domu telewizora polskiej produkcji i samochodem także zagranicznym nie jeździ. Proszę więc sobie odpuścić fałszywy patriotyzm, bo zwraca mi się kawa jak czytam takie bzdury.
albrecht_krzywy
/ 195.212.29.* / 2009-02-24 11:56
zgadzam sie z przedmowca. sami sie skazalismy na bycie prowincja wybierajac pajacow i marnujac 20 lat.
nie ma co plakac na rozlanym mlekiem i siedziec w miejscu.
niestety sily niebieskie nas nie umilowaly i nie zbawia.
niestety jedyne co nas zbawi to zaciesnianie partnerstwa z zachodnia europa. wszystko inne prowadzi do samoizolacji i polkniecia przez ktoregos z sasiadow.
nie wiem ile razy mozna sie nie nauczyc z historii ze mamy przesrana lokalizacje bo wszyscy zawsze przez nas musza przejechac z czolgami, z transportem, z gazem... jak np. ruskim cos do lba strzeli za kilka lat to sie sami przed nimi nie obronimy. im bardziej bedziemy stac z boku z obrazona mina kaczora na mordzie tym gorzej dla nas.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.